Reklama

Państwo świeckie, a nie antyreligijne

Ze smutkiem obserwuję, jak postulat państwa świeckiego, w którym zresztą od dawna żyjemy, przekształca się w ustach lewicy i części liberałów w postulat państwa antyreligijnego. Wiem, że to mocny zarzut, szczególnie w sytuacji, gdy w Polsce Kościół wciąż ma się dobrze, i nawet jeśli od czasu do czasu szturchany jest przez media, to nadal cieszy się szeregiem przywilejów. Nie zmienia to jednak faktu, że w przestrzeni publicznej pojawiają się coraz częściej postulaty budowania państwa już nie świeckiego, ale wprost antykatolickiego czy nawet antyreligijnego. Na razie bez większych szans na ich realizację. Najnowszym ich przykładem są opinie na temat profanacji w Bełchatowie i wezwania policji. Część komentatorów uważa, że policja nie powinna przyjeżdżać na wezwanie duchownych, a kapłani powinni zostać ukarani za sam fakt wezwania policji.

Aktualizacja: 17.11.2019 14:39 Publikacja: 15.11.2019 17:15

Państwo świeckie, a nie antyreligijne

Foto: AdobeStock

Pomijając fakt, czy rzeczywiście policja powinna zostać wezwana do owego nastolatka, i czy nie można tego było załatwić inaczej, warto zająć się postulatem, który jest wprost zgłaszany, by zakazać państwu świeckiemu ingerencji w takie sprawy. Dlaczego? Bo państwo jest świeckie, a rzecz miała dotyczyć kwestii religijnych i stąd nie powinno być najmniejszej ingerencji państwa. Takie podejście jednak niewiele ma wspólnego ze świeckością państwa, a jest w istocie pragnieniem, by państwo polskie było antyreligijne. Takim zaś, na szczęście, od upadku komuny nie jest.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama