Reklama

Jan M. Piskorski: Zamiast szukać autorytetów, patrzmy władzy na ręce

Społeczeństwo jako całość jest w stanie podejmować rozważne decyzje, mimo że nierzadko kolidują one ze stanowiskiem wąskich elit.

Aktualizacja: 27.08.2017 23:39 Publikacja: 25.08.2017 00:01

Jan M. Piskorski: Zamiast szukać autorytetów, patrzmy władzy na ręce

Foto: Mirosław Owczarek

Zgodnie ze znaną maksymą demokracja jest najgorszą formą rządów, lecz lepszej nie wymyślono. Popularne narzekanie, że rozmywa hierarchię – wartości i autorytety – zaciera największą zaletę demokracji, jej atrybut: to, że ujawnia różne hierarchie, które godzi drogą perswazji i kompromisu.

W realnym świecie trudno wyznaczyć absolutne wartości i ich niezachwiany porządek. Po pierwsze, są one pochodną czasu i miejsca. Nikt nie przekonałby Indianina do przykazania „nie kradnij", skoro od liczby zabranych koni zależałby jego prestiż. Po drugie, na wartości ma wpływ pozycja społeczna oraz przynależność grupowa. Według Herodota, pierwszego piewcy demokracji, wolność przysługiwała w zasadzie tylko Grekom. Arystoteles nie potrafił sobie wyobrazić społeczeństwa bez niewolników, co zachwiało wiarę Bertranda Russella, filozofa i moralisty, w zdrowy rozsądek i rozum ludzki.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama