Reklama

VAT za wędkowanie wyższy niż za ryby

Spółka, która sprzedaje zezwolenia na łowienie, musi odprowadzić do urzędu 22-proc. podatek. Jest to bowiem świadczenie usług

Publikacja: 16.03.2009 06:28

VAT za wędkowanie wyższy niż za ryby

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Gdyby firma sprzedawała ryby, stawka VAT wynosiłaby 3 proc. [b]To wniosek z niedawnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (sygn. I SA/ Ol 601/08). [/b]

W sporze z fiskusem chodziło o stawkę na sprzedaż zezwoleń na amatorski połów ryb. Spółka argumentowała, że sprzedaje towar (ryby) i może stosować preferencyjną 3-proc. stawkę. Urząd natomiast twierdził, że jest to świadczenie usług. Powoływał się na art. 8 ust. 1 ustawy o VAT, zgodnie z którym jest to świadczenie na rzecz osoby fizycznej, niestanowiące dostawy towarów. Powinno więc być obciążone 22-proc. stawką VAT.

O rozstrzygnięciu decydowała więc odpowiedź na pytanie, czy sprzedaż zezwoleń wędkarskich to dostawa towarów czy też świadczenie usług. Sąd opowiedział się za tym drugim stanowiskiem. Podkreślił, że zezwolenie daje jedynie możliwość łowienia. Jego nabycie nie oznacza automatycznie, że amator ryb staje się ich posiadaczem. Nie wiadomo bowiem, ile i jakie okazy złowi. Może też się zdarzyć, że wróci z pustymi rękami. Reasumując – nie można samego zezwolenia utożsamiać z towarem.

Zdaniem sądu zezwolenie na połów ryb jest klasyczną umową o świadczenie usług. Spółka udostępnia bowiem akwen z prawem pobierania pożytków (czyli ryb), a wędkarz płaci jej za to wynagrodzenie. Dostawą towaru byłaby natomiast sprzedaż złowionych przez firmę ryb.

Pozostaje jeszcze kwestia zakwalifikowania takiej usługi. Zdaniem sądu organy podatkowe, opierając się na opinii urzędu statystycznego, prawidłowo przyjęły, że mieści się w grupowaniu PKWiU „usługi związane ze sportem pozostałe, gdzie indziej niesklasyfikowane”. Znaczy to, że jest opodatkowana 22-proc. stawką (w tym wypadku nie przysługuje zwolnienie przewidziane w załączniku do ustawy o VAT).[b]To nie pierwszy taki wyrok olsztyńskiego WSA. Podobny pogląd przedstawił w orzeczeniu z 13 września 2007 r. (sygn. I SA/Ol 320/07[/b]).

Reklama
Reklama

[b]Za tym, że w wypadku sprzedaży zezwolenia mamy do czynienia ze świadczeniem usług (z 22-proc. stawką VAT), opowiedziała się również Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 20 listopada 2008 r. (nr ITPB2/443-745/08/IK[/b]).

Argumentem było m.in. to, że w wypadku dostawy towarów kupujący już w momencie nabycia powinien wiedzieć, jaki jest przedmiot umowy. Przepisy nie obejmują bowiem „rzeczy przyszłych” pojęciem towaru. Sprzedaż zezwolenia nie powoduje natomiast, że wędkarz staje się dysponentem konkretnej rzeczy, nie wiadomo bowiem, jakie będą efekty jego działań.

Gdyby firma sprzedawała ryby, stawka VAT wynosiłaby 3 proc. [b]To wniosek z niedawnego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (sygn. I SA/ Ol 601/08). [/b]

W sporze z fiskusem chodziło o stawkę na sprzedaż zezwoleń na amatorski połów ryb. Spółka argumentowała, że sprzedaje towar (ryby) i może stosować preferencyjną 3-proc. stawkę. Urząd natomiast twierdził, że jest to świadczenie usług. Powoływał się na art. 8 ust. 1 ustawy o VAT, zgodnie z którym jest to świadczenie na rzecz osoby fizycznej, niestanowiące dostawy towarów. Powinno więc być obciążone 22-proc. stawką VAT.

Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Zawody prawnicze
Nowość w aplikacji mObywatel. Przyda się nie tylko komornikom
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama