[b]Potwierdza to wyrok Europejskiego Trybunalu Sprawiedliwości (ETS) w sprawie łotewskiej firmy Schenker (sygn. C-93/08)[/b].
Była ona agentem celnym innej spółki. Celnicy zatrzymali partię produktów ze znakiem towarowym Nokia, które firma w imieniu własnym, ale na rachunek odbiorcy, chciała dopuścić do obrotu.
Urzędnicy próbki towarów przesłali Nokii, aby ocenić, czy są to podróbki. Eksperci Nokii orzekli, że towary mają cechy podróbek, dlatego koncern oraz importer uzgodnili, że towary zostaną zniszczone. To jednak urzędnikom nie wystarczyło i nałożyli na Schenkera grzywnę.
Sąd miał wątpliwości, czy wolno nakładać kary zgodnie z prawem krajowym, gdy posiadacz prawa własności intelektualnej uzgodni ze zgłaszającym towary lub ich właścicielem pozostawienie ich do zniszczenia, a w ramach tego postępowania celnicy mają informację, że są to podróbki.
Schenker twierdził, że organy celne nie mają możliwości karania spółki, bo samo zniszczenie towarów stanowi wystarczającą sankcję, ponadto byłaby to ingerencja w cywilnoprawny spór dwóch firm.