Reklama

O zatrzymaniu prawa jazdy decyduje starosta

Organ orzekający o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie 24 punktów karnych nie ocenia, czy mandat nałożono słusznie

Publikacja: 17.12.2010 03:55

O zatrzymaniu prawa jazdy decyduje starosta

Foto: Fotorzepa, Woj Wojtek Pacewicz

Prezydent Lublina na wniosek komendanta wojewódzkiego policji orzekł o zatrzymaniu Andrzejowi Z. prawa jazdy kat. A B T do czasu wykazania się kwalifikacjami w zakresie tych kategorii. Ze względu na charakter naruszeń przepisów ruchu drogowego decyzji nadał rygor natychmiastowej wykonalności. Uzasadnił, powołując się na wniosek KWP w Lublinie, że Andrzej Z. wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego i uzyskał 27 punktów karnych w ciągu ośmiu miesięcy.

Jako podstawę prawną wydania decyzji organ wskazał art. 138 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2B482A1EB46F3DA5778CECE4A80B7CAD?id=178080]prawa o ruchu drogowym[/link]. Wynika z niego, że [b]w razie przekroczenia przez kierującego liczby 24 punktów karnych starosta jest zobowiązany wydać decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy.[/b] Decyzję prezydenta Lublina utrzymało samorządowe kolegium odwoławcze.

W skardze do sądu Andrzej Z. domagał się uchylenia decyzji, zarzucając nieprzeanalizowanie całego materiału dowodowego. Wskazywał na sporne okoliczności nałożenia trzech mandatów i dowodził, że złożył wnioski do KWP w Lublinie o uchylenie i wyjaśnienie okoliczności ich nałożenia. Powoływał się też na swoje 30-letnie bezkolizyjne doświadczenie jako kierowcy oraz na to, że odebranie mu prawa jazdy pozbawi go źródła utrzymania.

[b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w wyroku z 19 października 2010 r. (sygnatura akt: III SA/Lu 297/10) oddalił skargę.[/b] Uzasadnił, że w tym postępowaniu nie mają znaczenia zasadność mandatu, kwestionowanie okoliczności jego nałożenia czy też złożony wniosek o jego uchylenie. Znaczenie wiążące miałby natomiast wyrok sądu powszechnego uchylający nałożony mandat, ale skarżący nie składał stosownego odwołania. W tej sprawie istotne jest tylko to, że nałożony został mandat karny, z którym wiąże się przekroczenie przez kierowcę 24 punktów za naruszenie przepisów o ruchu drogowym, i to, że ten mandat stał się prawomocny.

Sąd podkreślił również, że [b]tryb ewidencji punktów za naruszenia prawa drogowego jest odrębnym postępowaniem od postępowania dotyczącego trybu nałożenia mandatu za wykroczenie drogowe. [/b]

Reklama
Reklama

Uprawniony organ więc, wobec dyspozycji art. 138 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, stwierdzając przekroczenie 24 punktów (łącznie 27), prawidłowo orzekł o zatrzymaniu prawa jazdy.

Prezydent Lublina na wniosek komendanta wojewódzkiego policji orzekł o zatrzymaniu Andrzejowi Z. prawa jazdy kat. A B T do czasu wykazania się kwalifikacjami w zakresie tych kategorii. Ze względu na charakter naruszeń przepisów ruchu drogowego decyzji nadał rygor natychmiastowej wykonalności. Uzasadnił, powołując się na wniosek KWP w Lublinie, że Andrzej Z. wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego i uzyskał 27 punktów karnych w ciągu ośmiu miesięcy.

Jako podstawę prawną wydania decyzji organ wskazał art. 138 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2B482A1EB46F3DA5778CECE4A80B7CAD?id=178080]prawa o ruchu drogowym[/link]. Wynika z niego, że [b]w razie przekroczenia przez kierującego liczby 24 punktów karnych starosta jest zobowiązany wydać decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy.[/b] Decyzję prezydenta Lublina utrzymało samorządowe kolegium odwoławcze.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama