Takie orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie potwierdził [b]Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. I OSK 1067/08)[/b], oddalając skargę kasacyjną Marioli M., mieszkanki Płocka.
Złożyła ona do prezydenta miasta wniosek o udostępnienie informacji publicznej związanej z dokumentacją projektowo-kosztorysową na budowę hali sportowo-widowiskowej. W odpowiedzi dyrektor Wydziału Zamówień Publicznych w Urzędzie Miasta Płocka przesłał kilka rodzajów dokumentów.
Wnioskodawczyni to nie zadowoliło. Złożyła do WSA w Warszawie skargę na bezczynność prezydenta Płocka. Stwierdziła, że nie uzyskała całości żądanej dokumentacji, a dyrektor Wydziału Zamówień Publicznych nie jest organem obowiązanym na mocy ustawy o dostępie do informacji publicznej (dalej: ustawa) do udostępniania takiej informacji. Nie miał też do tego pełnomocnictwa.
[b]WSA oddalił skargę (sygn. II SAB/WA 138/07). Skoro skarżąca uznała, że otrzymane dokumenty nie są pełne, mogła żądać dalszych. Z tego prawa jednak nie skorzystała. Również określenie w ustawie, że to organ udostępnia informację publiczną lub jej odmawia, nie oznacza, że nie może tego uczynić przez pracownika podległego mu urzędu.[/b]
Zgodnie z art. 268a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=46589630EB83FD8B7B5DFCF0681EE659?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link] organ administracji publicznej może w formie pisemnej upoważniać pracowników kierowanej jednostki organizacyjnej do załatwiania spraw w jego imieniu w ustalonym zakresie. Ale żaden z przepisów ustawy nie nakłada na organ obowiązku udzielania upoważnienia do przekazania żądanej informacji publicznej.