Dostęp do informacji publicznej nie może być nadużywany dla własnych celów

Prawo dostępu do informacji publicznej nie może być nadużywane dla własnych, osobistych celów

Publikacja: 16.11.2011 06:40

Dostęp do informacji publicznej nie może być nadużywany dla własnych celów

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Jeżeli żądana informacja ma charakter przetworzony, a wnioskodawca nie wykaże interesu publicznego we wniosku o jej otrzymanie, odmowa jej udostępnienia jest uzasadniona.

- Nie można mówić o interesie publicznym w sytuacji, gdy wnioskodawca domaga się informacji przetworzonej na potrzeby własnego postępowania sądowego

- stwierdził

Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt I OSK 1365/11)

. Prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie mógł więc odmówić Wojciechowi K. udostępnienia żądanej przez niego informacji - orzekł.

Wojciech K. domagał się, żeby Sąd Okręgowy w Szczecinie przekazał mu dane o ilości spraw o wpis do rejestru przedsiębiorstw, w których o udział w charakterze strony ubiegali się wspólnicy lub akcjonariusze podmiotu rejestrowego. Chciał między innymi wiedzieć, w ilu tego rodzaju sprawach podmioty te zostały dopuszczone do udziału w postępowaniu w charakterze strony, w ilu rozstrzygnięcie było negatywne i jakie były podstawy prawne odmowy.

W odpowiedzi na wezwanie do wykazania szczególnego interesu publicznego, uzasadniającego taki wniosek, Wojciech K. podał, że od treści tych danych zależy rozstrzygnięcie sprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Na wniosek spółki reprezentowanej przez Wojciecha K. Trybunał Konstytucyjny miał ocenić zgodność z ustawą zasadniczą stanowiska sądów rejestrowych wyłączających właściciela udziałów w spółce z o.o. z kręgu zainteresowanych w sprawie rejestrowej o wpis do rejestru przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym. Trybunał odmówił jednak nadania dalszego biegu sprawie, ponieważ nie miał informacji pozwalającej na ustalenie utrwalonej praktyki orzeczniczej - argumentował Wojciech K.

Udostępnienie informacji przetworzonej wymaga wykazania interesu publicznego

Prezes Sądu Okręgowego nie dopatrzył się jednak interesu publicznego i odmówił mu udostępnienia danych. Prezes sądu apelacyjnego utrzymał w mocy tę decyzję. Udzielenie informacji, czy w trakcie postępowania sąd dopuścił do udziału dany podmiot w charakterze strony, wymaga przejrzenia każdych akt rejestrowych. Skoro taka analiza nie była dotychczas prowadzona, i nie ma tych danych w statystyce, jest to informacja przetworzona  stwierdził.

- Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej wymaga więc wykazania interesu publicznego. Udostępnienie informacji na potrzeby postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym nie może być uzasadniane interesem publicznym, ponieważ jest to interes prywatny wnioskodawcy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, a następnie Naczelny Sąd Administracyjny oceniły, że odmowa udostępnienia informacji była prawidłowa, i oddaliły skargi Wojciecha K.

- Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej można żądać informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego

- przypomniała sędzia Irena Kamińska, uzasadniając wyrok NSA.  - Wojciech K. domagał się informacji przetworzonej poprzez przeprowadzenie badań i analiz na podstawie akt i rejestrów sądowych. Taka informacja wymagała wykazania interesu publicznego, ale Wojciech K. nie wykazał, ażeby miała ona znaczenie z punktu widzenia interesu publicznego. Jest to jego interes prywatny.

Więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara