Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 11.10.2020 08:04 Publikacja: 10.10.2020 00:01
Dariusz Michalczewski
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Od lat obserwuję spór producenta napojów energetycznych Tiger Energy Drink, firmy FoodCare , z Dariuszem „Tigerem" Michalczewskim. Ponieważ, jak donosi „Rz", spór ten znajdzie niedługo finał w rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego, chcę spojrzeć na zagadnienie okiem naukowca, gdyż orzeczenie SN na lata ugruntuje praktykę obrotu w tym sektorze gospodarczym. Odpowie też, czy w takich sporach uwzględniać uwarunkowania zapewniające ochronę dla korzystającego z prawa pierwszeństwa do systematycznie budowanej marki rynkowej, czy przyznane będą racje oparte na archaicznym rozumieniu formalizmu prawniczego, bez uwzględnienia kontekstu rynkowego. To zatem odpowiedź, czy firma, która od lat i systematycznie buduje markę produktu, tworząc go od receptury przez opakowanie i wizerunek marketingowy, i umacnia kolejnymi strategiami marketingowymi, reagując na zmianę gustów konsumenta, ma prawo pierwszeństwa w posługiwaniu się oznaczeniem indywidualizującym produkt („Tiger"), skoro pojawiła się jako pierwsza na rynku z takim produktem, zbudowała i wypracowała rozpoznawalność tego oznaczenia? Dariusz Michalczewski, gdy zawierał umowy o promocję produktów FoodCare (2003 r.), nie posiadał tej marki i nie posługiwał się nią w obrocie gospodarczym, a w sferze publicznej „Tiger" nie był marką, ale przydomkiem Dariusza Michalczewskiego, dopełniającym imię i nazwisko sportowca. Na marginesie, pseudonim zastępuje imię i nazwisko, natomiast przydomek dane te dopełnia – jak w przypadku Dariusza „Tigera" Michalczewskiego.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu pracy, wprowadzającą nową instytucję - uzupełniający urlop macierzyński. Skorzystają z niej rodzice i opiekunowie wcześniaków.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Firma przedsiębiorcy powinna odróżniać się od firmy innego podmiotu. Naruszenie prawa do firmy osoby trzeciej wiąże się z poważnymi konsekwencjami, zarówno dla sprawcy, jak i dla poszkodowanego, który może dochodzić swoich praw na różnych płaszczyznach.
Rząd pracuje nad zmianą definicji mobbingu, dzięki czemu pracownikowi łatwiej będzie zgłosić takie zachowanie.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas