Rynek w sieci otworzy się całkowicie na konsumenta i nie przyjdzie nam już do głowy, by wchodzić do detalicznego sklepu, by zrobić nawet banalne zakupy. Dziś jednak niektóre artykuły sprawiają pewien kłopot. Są wśród nich m.in. farmaceutyki, alkohole, tytoń. Tym razem zajmujemy się sprzedażą produktów leczniczych. W tekście Rafała Langdy „Jak przedsiębiorca może wysyłać niektóre leki zamówione w sieci" przedstawia możliwości elektronicznej sprzedaży tego, co zwykle można nabyć w aptece. Warto poznać te reguły, zwłaszcza że od 4 maja aptekarze muszą dostosować się do nowych przepisów rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wysyłkowej sprzedaży produktów leczniczych. Farmaceutyki to trudne produkty. Mogą być one groźne w rękach wysyłkowego sprzedawcy bez odpowiedniego wykształcenia, przygotowania i znajomości rzeczy. Stąd potrzeba prawnej, dość rygorystycznej regulacji. Przedsiębiorcy z branży aptekarskiej muszą przede wszystkim wiedzieć, że mogą w sieci handlować tylko lekami wydawanymi bez recepty od lekarza. Muszą spełnić też wiele warunków formalnych i materialnych, jak choćby przygotować i odpowiednio wyposażyć specjalne miejsce w izbie ekspedycyjnej. Więcej w naszym tekście.