Ewa Szadkowska: Prawnicy mają dość. Koniec kultury pracy ponad siły

Prawnicy marzą o czterodniowym tygodniu pracy, pozaustawowych urlopach i luźnych piątkach. A ja życzę im spełnienia tych marzeń.

Publikacja: 09.06.2024 18:34

Ewa Szadkowska: Prawnicy mają dość. Koniec kultury pracy ponad siły

Foto: Adobe Stock

W kultowej animacji „Bee Movie”, znanej u nas pod topornym tytułem „Film o pszczołach”, w jednej ze scen widzimy komara prawnika. Wyjaśnia on zdziwionej klientce, że od zawsze był pasożytem i krwiopijcą, wystarczyło więc, że dokupił teczkę. Zabawny skądinąd dialog utrwalał stereotyp prawnika pozbawionego ludzkich cech i odruchów, dla którego liczy się tylko kasa. I który, goniąc za pieniędzmi, pracuje do upadłego.

Prawnicy nie chcą już pracować ponad siły

Jak bardzo obraz ten odbiega od rzeczywistości, pokazują kolejne raporty o branży, którym patronuje „Rzeczpospolita”. Już ubiegłoroczny dowiódł, że młodzi adwokaci i radcowie coraz częściej odmieniają przez wszystkie przypadki określenie work-life balance, które w słowniku pokolenia X (urodzonych w latach 60. i 70. XX wieku) nie występowało.

I jeśli szefowie tej równowagi nie są w stanie im zapewnić – są gotowi, bez większych obaw, rozejrzeć się za innym pracodawcą. Zwłaszcza jeśli ten zaoferuje im możliwość pracy zdalnej lub hybrydowej.

Czytaj więcej

Dostali podwyżki, ale kancelarie nie płacą za nadgodziny. O czym marzą prawnicy?

Raport Rynku Prawniczego 2023/2024. Czego oczekują prawnicy od swoich szefów?

Z tegorocznego opracowania Supesu Recruitment, które opisujemy tutaj, wynika, że prawnicy w dążeniu do owego work-life balance rozmarzyli się na dobre. Ponad połowa przyznała, że najbardziej pożądanym benefitem byłby dla nich czterodniowy tydzień pracy. A zaraz po nim – ekstrawolne ponad to, co wynika z przepisów. Do tego tzw. luźne piątki. Dla liderów branży, którzy karierę rozwijali w czasach, gdy z biura o godz. 16 w praktyce mogli wychodzić tylko ludzie będący na urlopach (a i tak odprowadzały ich krzywe spojrzenia), takie oczekiwanie to utopia. Tak też zapewne pomyśli prof. Marcin Matczak, który w 2021 r. wywołał burzę, obwieszczając światu, że sukces wymaga pracy po 16 godzin dziennie.

W praktyce coraz więcej ekspertów przekonuje, że folwarczny styl zarządzania kadrami rodem z lat 90., wciąż popularny w naszym kraju, przynosi więcej szkód niż pożytku. Wyciskanie ludzi jak cytryny sprawia, że szybko wypalają się zawodowo i przestają być kreatywni. W świecie prawniczym (ale nie tylko) przepracowany i niewyspany pracownik to szczególne ryzyko. Warto wziąć pod uwagę jego potrzeby.

Czytaj więcej

Marcin Matczak: Nie płaczę, że mnie wykluczono

W kultowej animacji „Bee Movie”, znanej u nas pod topornym tytułem „Film o pszczołach”, w jednej ze scen widzimy komara prawnika. Wyjaśnia on zdziwionej klientce, że od zawsze był pasożytem i krwiopijcą, wystarczyło więc, że dokupił teczkę. Zabawny skądinąd dialog utrwalał stereotyp prawnika pozbawionego ludzkich cech i odruchów, dla którego liczy się tylko kasa. I który, goniąc za pieniędzmi, pracuje do upadłego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Michał Zacharski: Areszt w państwie prawa. Chodzi nie tylko o immunitet
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Roman Giertych bierze się za „Kastę” i stawia sędziom najcięższe zarzuty
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar zrobi z Marcina Romanowskiego męczennika?
Opinie Prawne
Dariusz Lasocki: PKW odbierze PiS dotację? Komisja pod politycznym pręgierzem
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Czy renta wdowia jest sprawiedliwa? System emerytalny jest nie do utrzymania