Aktualizacja: 18.06.2016 09:10 Publikacja: 18.06.2016 02:00
W ubiegłym tygodniu komisja Wenecka wydała kolejną opinię na temat Polski. Tym razem w sprawie zmian w ustawie o policji (która została też okrzyknięta jako ustawa inwigilacyjna). Zaskoczenia nie było. Ocena nie była krytyczna. Komisja wypunktowała kilka mankamentów, jednak nie podważyła sensu istnienia takich regulacji. Trudno frontalnie negować przepisy, które nawet w ostrzejszej formie funkcjonują w wielu krajach Europy.
Opinia zbiegła się w czasie z uchwaleniem przez Sejm równie kontrowersyjnej tzw. ustawy antyterrorystycznej, która daje szersze uprawnienia służb w walce z zagrożeniami terrorystycznymi. Mimo fali krytyki ze strony opozycji, a także organizacji wolnościowych, które posuwały się do określeń, że przepisy zagrażają naszym podstawowym wolnościom obywatelskim, wydaje się wątpliwe, aby i te były skutecznie zakwestionowane. Gdyby podobna ustawa została przyjęta jeszcze 20 lat temu, w spokojnych latach 90., taki ruch ze strony rządu wydałby się nie tylko niezrozumiały, ale wręcz podejrzany. Obecnie przyszło nam żyć w niebezpiecznych czasach, szalejącego terroryzmu, który nie jest tylko teoretycznym zagrożeniem. Niedawne wydarzenia w Paryżu i Brukseli dobitne to potwierdzają.
Adwokaci i adwokatki desperacko oczekują zmian prawa. Nie tylko tych na poziomie przywracania ładu konstytucyjne...
Pomysł wstrzymania się przez korporacje na 30 dni z przekazywaniem sądom list prawników świadczących pomoc z urz...
Sądownictwo dyscyplinarne to bardzo wrażliwy obszar wymiaru sprawiedliwości. I chyba dlatego pokusy jego polityc...
Wiceminister sprawiedliwości publikuje materiały popierające jednego z kandydatów, a analitycy rozstawiają już s...
Czasem dużo musi się zmienić, by wszystko zostało po staremu. Dotyczy to także podejścia do legislacji i kluczow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas