Reklama

Alimenty: Kto zapłaci za głupotę rodzica - komentarz Ewy Usowicz

Klub fatalnych ojców rośnie w siłę. I niech się mężczyźni nie oburzają, bo fakty są takie, że 95 proc. dłużników alimentacyjnych to właśnie panowie.

Aktualizacja: 12.04.2017 09:04 Publikacja: 12.04.2017 08:13

Ewa Usowicz

Ewa Usowicz

Foto: rp.pl

Przykro patrzeć, jak dłużnicy alimentacyjni grają na nosie nie tylko własnym dzieciom, ale i państwu. Ich długi rosną w sposób zastraszający – sięgnęły już ponad 11 mld zł, a średnia przypadająca na dłużnika to aż 35 tys. zł! Około miliona dzieci nie otrzymuje alimentów.

Klub fatalnych ojców rośnie w siłę. I niech się mężczyźni nie oburzają, bo fakty są takie, że 95 proc. dłużników alimentacyjnych to właśnie panowie. Z tych ponad 11 mld zł zaległości kobiet to zaledwie 0,4 mld zł. Co gorsza, dłużnikami są w znakomitej większości ojcowie w sile wieku (36–45 lat), którzy zwykle pracują i mogliby płacić na własne pociechy. Ale nie chcą. Mało tego, gdy tylko pojawiło się świadczenie 500+, od razu znaleźli się tacy, którzy wystąpili do sądu o... obniżenie alimentów! Po co mają płacić, skoro państwo postanowiło coś do ich dzieci dorzucić?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Czy minister Żurek idzie na rympał?
Opinie Prawne
Stanisław Szczepaniak: Ratowanie tonącego szpitala to nie znachorstwo
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Matka-Polka, ojciec bezpaństwowiec
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Czy prezydent kupuje głosy na koszt naszych dzieci
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Cel uświęca środki, czyli jak wyjść z kryzysu konstytucyjnego
Reklama
Reklama