Joanna Parafianowicz o egzaminach wstępnych na aplikacje: Test, który nie daje rękojmi

Marzenia o prawniczej karierze niweczy forma egzaminu na aplikacje.

Aktualizacja: 07.08.2021 13:11 Publikacja: 07.08.2021 00:01

Joanna Parafianowicz o egzaminach wstępnych na aplikacje: Test, który nie daje rękojmi

Foto: Adobe Stock

Niebawem absolwenci studiów prawniczych szturmem ruszą na egzaminy wstępne na przeróżne aplikacje. Na drodze do ziszczenia marzeń o błyskotliwej karierze, poruszających serca mowach końcowych, niebanalnych transakcjach i skomplikowanych restrukturyzacjach stanie im jednak coś, czego na tym etapie – w odróżnieniu od licealnych klasówek z angielskiego czy sprawdzianów z biologii – spodziewać się już nie powinni: test.

Zdawać by się mogło, że w zawodach prawniczych niezależnie, czy chodzi o profesję adwokacką, radcowską, służbę sędziowską czy prokuratorską, w cenie jest logiczne łączenie faktów, umiejętność wnioskowania z mniejszego na większe i odwrotnie, dopasowywanie teorii do wyzwań praktyki, obszerna wiedza o otaczającym nas świecie i relacjach międzyludzkich, a ponadto – życiowe doświadczenie. Tymczasem ustawodawca, wraz z podjęciem decyzji o otwarciu podwoi aplikacji poprzez odebranie organizowania egzaminów samorządom, zobiektywizowanie kryteriów naboru i rezygnację z limitów miejsc, w istocie zamknął wielu młodym ludziom drogę do zdobycia umiejętności niezbędnych do wykonywania któregokolwiek z wymienionych zawodów.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?