Dziura w planie gminy Łobuzów, czyli druga rozmowa z Piotrem

Publikacja: 03.03.2009 00:25

Krzysztof Urbańczyk jest rzeczoznawcą majątkowym w Rybniku i wiceprezydentem Polskiej Federacji Stow

Krzysztof Urbańczyk jest rzeczoznawcą majątkowym w Rybniku i wiceprezydentem Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych. Jedną z jego pasji jest jazda motocyklem.

Foto: Archiwum autora

Red

Piotr ciężko usiadł na moim biurowym krześle. Od razu wiedziałem, że czeka mnie rozmowa na niełatwy temat.

- Ja z tego nic nie rozumiem – jęknął. - Czy ja jestem taki ograniczony, czy temat taki trudny?

- Nie przesadzaj, tylko przedstaw problem od początku - powiedziałem nalewając nam obu sok pomarańczowy do szklanek.

- Dobrze, od początku. Pamiętasz, jak ostatnio mówiłem ci o swoich perypetiach związanych ze sprzedażą działki? Wytłumaczyłeś mi wszystko, przekonałeś, zapłaciłem opłatę za wzrost wartości nieruchomości z tytułu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i sprawa jest zamknięta. Ponieważ miałem trochę pieniędzy, chciałem kupić jakąś inną działkę. Znalazłem niedużą, ale malowniczo położoną, przy samym lesie, dla mnie - super.

- No to kupuj! Na co czekasz?

- I w tym problem. Właściciel chce, abym zobowiązał się, że oprócz ustalonej kwoty, zapłacę także rentę planistyczną za wzrost wartości z tytułu uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego – Piotr wziął głębszy oddech. - Fakty są takie: on kupił tę działkę w 1999 r. na przetargu od gminy Łobuzów jako działkę przeznaczoną pod budownictwo mieszkaniowe. W obecnym planie zagospodarowania przestrzennego gminy Łobuzów działka również znajduje się na terenie przeznaczonym pod budownictwo mieszkaniowe. Więc ja pytam: jaką rentę? Gdzie tu wzrost wartości z tytułu uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego, o którym mówiłeś mi poprzednio?

- Obawiam się, że ten problem jest bardziej skomplikowany niż przypuszczałeś – westchnąłem. – Chodzi o to, że gdy właściciel twojej wymarzonej działki kupował ją od gminy Łobuzów, to działka ta była przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uchwalonego przed 1 stycznia 1995 r. Ten plan nie obowiązuje z mocy prawa - zgodnie z zapisami art. 87 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, plany miejscowe uchwalone przed 1 stycznia 1995 r. utraciły swoją ważność 31 grudnia 2003 r. Gmina Łobuzów uchwaliła kolejny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopiero w czerwcu 2006 r. Można więc powiedzieć, że przez około półtora roku na terenie tej gminy nie obowiązywał żaden plan zagospodarowania przestrzennego. Nowy, aktualny plan obowiązuje od lipca 2005 i od tego czasu gmina jest zobowiązana przez 5 lat naliczać jednorazowe opłaty - potocznie zwane rentą planistyczną - za wzrost wartości nieruchomości z tytułu uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego.

- Ale – przerwał mi Piotr – obecny właściciel kupił działkę o takim samym przeznaczeniu jak w obecnym planie, czyli jej wartość z tego tytułu wcale nie wzrosła!

- Pozwól, że skończę. Obecny właściciel nie zabudował tej działki, tak?

- No nie. Nie ma pieniędzy, więc chce ją sprzedać, a ja chcę kupić.

- Właśnie – uśmiechnąłem się, choć wiedziałem, że teraz będę musiał wytłumaczyć najtrudniejsze. – Posłuchaj: jest takie rozporządzenie Rady Ministrów z 2004 r. o zasadach wyceny nieruchomości do różnych celów, m.in. do celów ustalenia renty planistycznej. Par. 50. tego rozporządzenia opisuje, jak ustalić wzrost wartości rynkowej nieruchomości, dla której ma być ustalona renta planistyczna. Gdy przed uchwaleniem obowiązującego planu miejscowego nie obowiązywał wcześniejszy plan miejscowy (czyli była przerwa tak, jak w gminie Łobuzów) to wzrost wartości nieruchomości musi być określony w następujący sposób: od wartości rynkowej nieruchomości według przeznaczenia w aktualnym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego odejmuje się wartość rynkową według sposobu faktycznego wykorzystania działki przed dniem wejścia tego planu w życie. Sposób wykorzystania określa się na podstawie danych z rejestru gruntów. Z dokumentów, które do mnie przyniosłeś, wyczytałem, że w ewidencji gruntów upatrzona przez ciebie działka jest oznaczona jako R V, czyli grunt rolny klasy V. Z tego wynikałoby, że nowy plan zagospodarowania zmienił jej przeznaczenie i spowodował wzrost wartości.

- Chyba żartujesz… Wychodziłoby na to, że gmina Łobuzów celowo nie uchwaliła planu zagospodarowania przestrzennego – na twarzy Piotra malowało się niedowierzanie. - Zrobiła lukę w ciągłości planu, żeby teraz w majestacie prawa naliczać opłatę?!

- Nie żartuję, takie są przepisy. Gdyby tę działkę ktoś zabudował i został zmieniony rejestr gruntów, opłaty by nie było.

- Wiem, co zrobić! – wykrzyknął nagle Piotr. – Trzeba na działce wybudować garaż, zmienić zapisy w rejestrze gruntów i nie będę musiał już nic płacić!

- Pomysł dobry, ale niestety, spóźniony – powiedziałem, sięgając po pustą szklankę Piotra. - Rozporządzenie o zasadach wyceny nakazuje przyjąć stan nieruchomości z dnia uchwalenia miejscowego planu, a to nastąpiło w połowie 2005r. Wtedy działka była niezabudowana.

- To jakiś absurd, żeby zarabiać na niedopełnieniu własnych obowiązków! W takim razie przemyślę, czy kupować tę działkę – Piotr już szykował się do wyjścia. – Całe szczęście, że do ciebie przyszedłem!

- Przeczuwam, że przyjdziesz jeszcze nie raz, bo podobnych „kwiatków” w przepisach jest więcej.

[srodtytul][i]Krzysztof Urbańczyk[/i][/srodtytul]

[srodtytul][i]Rzeczoznawca majątkowy[/i][/srodtytul]

[ramka][b]Przypadek Piotra regulują takie m.in. przepisy prawa:[/b]

1. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169354]Ustawa z 27.03.2003 o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ( Dz. U. 80, poz. 717 z późniejszymi zmianami)[/link].

2. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]Ustawa z 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jednolity w Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późniejszymi zmianami)[/link]

3. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=175039]Rozporządzenie Rady Ministrów z 21.09.2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz. U. Nr 207, poz. 2109, z 2005 r. Nr 196, poz. 1628)[/link].[/ramka]

Piotr ciężko usiadł na moim biurowym krześle. Od razu wiedziałem, że czeka mnie rozmowa na niełatwy temat.

- Ja z tego nic nie rozumiem – jęknął. - Czy ja jestem taki ograniczony, czy temat taki trudny?

Pozostało 96% artykułu
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości