Czy pielgrzym zapłaci opłatę miejscową

Pobyt w danej miejscowości motywowany głównie celem religijnym nie może oznaczać obowiązku uiszczenia opłaty miejscowej – uważa adiunkt na WPiA UW, doktor, radca prawny

Publikacja: 23.02.2012 07:51

Rys. Paweł Gałka

Rys. Paweł Gałka

Foto: Rzeczpospolita

Red

Kiedyś przeczytałem w „Rz" o koncepcji wprowadzenia opłat pobieranych od pielgrzymów przybywających na Jasną Górę. Miałaby to być opłata miejscowa, którą płaciliby turyści, czyli – zdaniem autora pomysłu – także pielgrzymi. Czy pomysł ten jest realny na gruncie obowiązującego prawa?

Co wynika z ustawy

Zgodnie z art. 17 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (DzU z 2010 r. nr 95, poz. 613 ze zm.; dalej: ustawa) opłata miejscowa jest pobierana od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejcowościach:

- posiadających korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki umożliwiające pobyt osób w tych celach lub

- znajdujących się na obszarach, którym nadano status obszaru ochrony uzdrowiskowej na zasadach określonych w ustawie z 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych (DzU nr 167, poz. 1399 ze zm.).

Niezbędnym zatem warunkiem pobierania opłaty miejscowej jest określony cel pobytu w danej miejscowości: turystyczny, wypoczynkowy lub szkoleniowy. Jeśli zatem ktoś przybywa do takiej miejscowości w innym celu (np. świadczenia pracy) nie może się to wiązać z obowiązkiem uiszczenia opłaty miejscowej.

Cel turystyczny, czyli co

W odniesieniu do koncepcji pobierania opłaty miejscowej od pielgrzymów kluczowa jest odpowiedź na pytanie, jak rozumieć „cele turystyczne", o których mowa w art. 17 ustawy. Nie definiuje ona tego określenia, stąd powstawać może pewna trudność w jego interpretacji.

Pewną wskazówką wydawać by się mogły przepisy ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 ze zm.). Nie ma w niej wprawdzie definicji turystyki czy celu turystycznego, ale precyzuje ona znaczenie terminu „turysta".

A więc turysta to osoba, która podróżuje do innej miejscowości poza swoim stałym miejscem pobytu na okres nieprzekraczający 12 miesięcy, dla której celem podróży nie jest podjęcie stałej pracy w odwiedzanej miejscowości i która korzysta z noclegu przynajmniej przez noc.

Traktując tę definicję jako podstawę ustalenia prawnego pojęcia „turystyka" trzeba zauważyć, że określenie to jest bardzo szerokie. A rozszerzanie definicji turystyki sprzyja wyodrębnianiu różnych jej rodzajów, w tym m.in. turystyki religijnej czy pielgrzymkowej.

Czy zatem w rozumieniu przepisów ustawy pielgrzym przybywa na Jasną Górę w celu turystycznym? Sprawa nie wydaje się taka prosta.

Szerokie rozumienie turystyki i celu turystycznego oznacza, że w ich ramach mieścić się będzie nie tylko turystyka religijna czy pielgrzymkowa, ale także wypoczynkowa czy szkoleniowa. Być może tak szerokie rozumienie jest uzasadnione na gruncie ustawy o usługach turystycznych i innych przepisów, jednak nie przystaje do sposobu redakcji art. 17 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Gdyby bowiem pobyt w celu turystycznym obejmował także pobyt w celu szkoleniowym czy wypoczynkowym nie byłoby potrzeby wyróżniania tego rodzaju celu w treści wskazanego przepisu. Założenie racjonalności ustawodawcy skłania do wniosku, że skoro wyróżniono odrębnie cel szkoleniowy i wypoczynkowy to "cel turystyczny" rozumiany jest na gruncie tego przepisu wąsko. Znaczenie tego określenia nawiązuje zatem do ścisłej definicji turystyki, która akcentuje takie elementy jak dobrowolność i czasowość zmiany miejsca pobytu oraz podejmowanie jej dla przyjemności, rekreacji, zaspokojenia ciekawości świata lub po prostu dla wypełnienia wolnego czasu.

Przyjęcie na gruncie ustawy szerokiego rozumienia celu turystycznego dawałoby zresztą wyniki trudne do zaakceptowania. Przykładowo dłuższy niż doba przyjazd do miejscowości w celu odwiedzin członków rodziny czy udziału w pogrzebie byłby kwalifikowany jako pobyt w celach turystycznych, co mogłoby skutkować koniecznością uiszczenia opłaty miejscowej.

Za wąskim rozumieniem turystyki na gruncie omawianej regulacji przemawia również wykładnia historyczna. Warto zwrócić uwagę, że cel szkoleniowy jako przesłanka pobierania opłaty miejscowej pojawił się dopiero 1 stycznia 2003 r., a powodem jego dodania do art. 17 ustawy była właśnie intencja rozszerzenia zakresu opłaty miejscowej. Gdyby cel turystyczny, o którym mowa w tym przepisie, rozumiany był szeroko, taka zmiana nie byłaby konieczna.

Jeszcze jeden argument

Opłata miejscowa może być pobierana tylko w miejscowościach posiadających korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki umożliwiające pobyt osób w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych oraz w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status obszaru ochrony uzdrowiskowej.

Pobyt w celach turystycznych, wypoczynkowych czy szkoleniowych został zatem bezpośrednio powiązany z potencjalnie atrakcyjnymi i określonymi prawnie cechami miejscowości. Można zakładać, iż to właśnie te cechy danej miejscowości sprawiają, że staje się ona miejscem czasowego pobytu dla określonych osób, co z kolei wiązać się może z poborem opłaty miejscowej.

Minimalne warunki, jakie powinny być spełnione przez takie miejscowości, określiła Rada Ministrów w rozporządzeniu z 18 grudnia 2007 r. w sprawie warunków, jakie powinna spełniać miejscowość, w której można pobierać opłatę miejscową (DzU nr 249, poz. 1851). Wśród walorów krajobrazowych nie wskazano jednak istnienia miejsc kultu religijnego (choć wymieniono np. ośrodki twórczości ludowej, obiekty historyczno-wojskowe, miejsca martyrologii).

Istnienie miejsca kultu religijnego na terenie danej gminy – bez względu na jego religijne znaczenie – nie jest zatem wystarczające z punktu widzenia możliwości poboru opłaty miejscowej. Wydaje się to w pełni zrozumiałe, jeśli przyjąć, że intencją ustawodawcy nie było objęcie opłatą miejscową osób przybywających do danej miejscowości w celach przede wszystkim religijnych.

Czego dowodzi tradycja

Jak z powyższego wynika, uzasadnione jest stwierdzenie, że pobyt w danej miejscowości motywowany głównie celem religijnym nie może się wiązać z obowiązkiem uiszczenia opłaty miejscowej. Ale czy taki stan zasługuje na aprobatę?

Przewodniczący Rady Miasta w Częstochowie wskazuje we wspomnianym tekście, że miasto wydało duże kwoty na rozwój infrastruktury turystycznej. Jego zdaniem oznaczać to powinno konieczność partycypowania przez pielgrzymów w tych wydatkach. O ile jednak rozbudowana infrastruktura turystyczna może zapewne wpłynąć na skalę ruchu turystycznego, o tyle nie ma ona kluczowego znaczenia z punktu widzenia pielgrzymów.

Odpowiedź na pytanie, czy pielgrzymi przybywają do Częstochowy z uwagi na istniejącą tam infrastrukturę, wydaje się przecież oczywista. Tradycja pielgrzymek na Jasną Górę liczy kilkaset lat, a pielgrzymki odbywały się nie tylko mimo braku infrastruktury, ale nawet mimo przeszkód czynionych przez władze, zabory, wojny i tym podobne wydarzenia. Tak silną motywację religijną łatwo wykorzystać i dlatego ustawodawca nie powinien tworzyć regulacji, które dają ku temu sposobność. Łatwo jest bowiem nakładać ciężary na osoby, które nie zważając na trudności, z potrzeby religijnej przybywają na Jasną Górę. Dużo trudniej pobudzić zainteresowanie turystów i skłonić ich do odwiedzenia Częstochowy z innych powodów.

Czytaj także w serwisie:

Kiedyś przeczytałem w „Rz" o koncepcji wprowadzenia opłat pobieranych od pielgrzymów przybywających na Jasną Górę. Miałaby to być opłata miejscowa, którą płaciliby turyści, czyli – zdaniem autora pomysłu – także pielgrzymi. Czy pomysł ten jest realny na gruncie obowiązującego prawa?

Co wynika z ustawy

Pozostało 95% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi