Aktualizacja: 08.06.2019 02:00 Publikacja: 08.06.2019 02:00
Marek Haładyj
Foto: materiały prasowe
Przeszedł pan z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, a więc gospodarczego, do urzędu chroniącego interesy majątkowe Skarbu Państwa, swego rodzaju adwokata państwa, nadzorcy – czy to łatwiejsze, w każdym razie spokojniejsze zadanie?
Ani spokojniejsze ani łatwiejsze. Nieco inne. W Ministerstwie byłem skoncentrowany głównie na ocenie obowiązujących przepisów i tworzeniu nowych. W Prokuratorii – na ich stosowaniu. Obie prace są intensywne, ale i pasjonujące. Jedno się nie zmieniło. I tam, i tu mam niebywałe szczęście współpracować z wysokiej klasy specjalistami, dla których wielką wartością jest praca dla państwa.
Cieszy to, że – w przeciwieństwie do kampanii prezydenckiej – kandydaci do objęcia poszczególnych funkcji w samo...
Tego właśnie oczekuję od organów władzy publicznej w tym kraju. Działania, które pokazuje, że równość wobec praw...
W ramach deregulacji pojawiła się propozycja ujednolicenia stawek VAT. Na razie na produkty spożywcze. Ale dobre...
W przeddzień wyborów na Prezydenta RP trzeba tak wybrać władzę w warszawskiej adwokaturze, aby niezależność nasz...
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas