Od 2005 r. w Polsce obowiązuje koncepcja, zwalczania korupcji głównie metodami represyjnymi. Uwierzono, że najlepszy efekt prewencyjny będzie miało nagłaśnianie w mediach zatrzymań i oskarżeń o korupcję znanych lub wpływowych osób. Organizacje, w tym Fundacja Batorego, skupione w Antykorupcyjnej Koalicji Organizacji Pozarządowych (AKOP) obstają przy stanowisku, że aby skutecznie ograniczać korupcję, trzeba równoważnie wykorzystywać trzy typy działań: represyjne, prewencyjne i edukacyjne.
Dlatego z dużym zainteresowaniem przyjęliśmy ujawnioną w prasie pod koniec 2008 roku informację o powołaniu tarczy antykorupcyjnej. Zadaniem służb specjalnych skupionych w tarczy miała być ochrona najważniejszych procesów prywatyzacyjnych i zamówień publicznych. Zdawało się, że nastąpił przełom w sposobie myślenia o ograniczaniu zjawisk korupcyjnych.
Chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o zasadach działania tarczy oraz poznać ich podstawę prawną, wystąpiliśmy z wnioskiem do KPRM. Poinformowano nas, że nie ma sformalizowanego charakteru, a każda z tworzących ją służb – ABW, CBA i SKW – w ramach tego projektu wykonuje właściwe dla niej zadania, wykorzystując środki z posiadanych budżetów. Podano również, że do ochrony wyselekcjonowano 161 procedur zamówień publicznych oraz 79 podmiotów przeznaczonych do prywatyzacji.
Proces ujawnienia dokumentu powołującego tarczę trwał ponad dwa lata i wymagał zaangażowania sądów administracyjnych, z NSA włącznie. Treść ujawnionego dokumentu była zaskakująca. Okazało się, że polecenie premiera o utworzeniu tarczy antykorupcyjnej ma charakter zapisu nieformalnej dyskusji prowadzonej przez szefów służb specjalnych na posiedzeniu Kolegium do Spraw Służb Specjalnych 26 czerwca 2008 r.
Po wyborach 2011 r. rząd postanowił naprawić błąd. Decyzją z 5 stycznia 2012 r. przewodniczący Kolegium do Spraw Służb Specjalnych powołał zespół ds. koordynacji zwalczania korupcji. Zespół tworzą szefowie CBA, ABW, SKW, minister spraw wewnętrznych i sekretarz Kolegium. Zaprzestano używania terminu „tarcza antykorupcyjna". Zastąpiono go określeniem „osłona antykorupcyjna". Rozszerzono też zadania zespołu.