Reklama
Rozwiń

Witamy w prywatnym folwarku

Viktor Orbán, w środę obchodzący 60. urodziny, zapowiada, że chce jeszcze porządzić minimum dziesięć lat. Tak skonsolidowanej władzy raczej demokratycznymi wyborami odsunąć się nie da – pisze politolog.

Publikacja: 31.05.2023 03:00

Viktor Orbán

Viktor Orbán

Foto: AFP

Narody małe i średnie mają swoje traumy i kompleksy. Chcąc je zrekompensować, szukają mitów, symboli albo silnych wodzów. Węgrzy, naród ciężko doświadczony najpierw jarzmem tureckim, potem długą dominacją Habsburgów i wreszcie poszatkowaniem w Trianon, są wyjątkowo podatni na te pokusy. Chęć rewanżu za poniesione klęski była racją stanu epoki admirała Miklósa Horthy’ego (1919–1944), a mapa Wielkich Węgier stała się jednym z symboli rządów Viktora Orbána (ur. 31 maja 1963 r.), od wiosny 2010 r. rządów niepodzielnych.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens