Jacek Nizinkiewicz: Wojna wzmocni rządy PiS

Wcześniejsze wybory są możliwe. Nie tylko konflikt na Wschodzie sprzyja władzy.

Publikacja: 15.02.2022 21:00

Jacek Nizinkiewicz: Wojna wzmocni rządy PiS

Foto: HANDOUT / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY / AFP

Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut – mówił w 2013 roku, nagrany restauracji „Sowa i Przyjaciele”, Mateusz Morawiecki, członek Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Wymiana myśli zaplecza intelektualnego PO, którego częścią był Morawiecki, oscylowała wokół obniżenia oczekiwań społeczeństwa. Jednak ujmując temat szerzej, nie sposób odmówić obecnemu szefowi rządu racji, gdy przywołuje się sentencję dotyczącą efektów wojny.

Wszelkie działania zbrojne na Ukrainie wzmocniłyby PiS. W sytuacji zagrożenia społeczeństwo zawsze jednoczy się wokół władzy. Ale jest coś, czego Polacy boją się bardziej niż wojny, pandemii czy konfliktu z Unią Europejską. Polacy najbardziej boją się drożyzny. A tej nie sposób zatrzymać, mimo że władza stara się, choćby podwyższając stopy procentowe rękami Rady Polityki Pieniężnej, czego efektem ubocznym są rosnące raty kredytowe. Nastroje społeczne pogarsza również chaos związany z Polskim Ładem. Polacy czują, że w ostatecznym rozrachunku władza więcej im z portfela wyciąga niż wkłada. Ekonomiści szacują, że przez najbliższe dwa lata inflacja utrzyma się na wysokim poziomie. A najbliższe kilkanaście miesięcy w Polsce będzie kluczowe z politycznego punktu widzenia. Problemów PiS będzie przybywać, a co za tym idzie, argumentów za wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi.

Czytaj więcej

Wojny raczej jutro nie będzie. „Bo Zachód tańczy jak Putin zagra”

Jeśli w Paramencie Europejskim powstanie komisja śledcza ds. inwigilowania opozycji w UE, to ucierpi prestiżowo rząd Morawieckiego. Jeśli w Sejmie PiS zablokuje jej powstanie, to będzie jasny komunikat, że władza boi się wyjaśnienia niewygodnych dla siebie spraw. Jeśli komisja śledcza w Sejmie powstanie, to jej prace najbardziej zaszkodzą PiS.

Polski rząd jest skonfliktowany z UE i wewnętrznie podzielony. Kooperacja Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro na dłuższą metę jest zabójcza dla PiS. Po kolejnych wyborach Kaczyński może już nie potrzebować Ziobry. Dlatego Solidarna Polska współpracuje z częścią Konfederacji, co pokazało głosowanie narodowców w Sejmie za wyborem prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego na sędziego TK. Wcześniej prokuratura była łaskawa dla Grzegorza Brauna, który groził stryczkiem ministrowi zdrowia i narodowców, którzy wieszali na szubienicach europosłów opozycji. PiS zaprzecza, jakoby miało dojść do przyspieszonej elekcji. Ale jeśli zużywająca się władza ma tracić przez kolejne miesiące, to może się okazać się, że wcześniejsze wybory opłacą się prezesowi Kaczyńskiemu.

Wiosną Polacy jeszcze nie rozliczą PiT-ów i nie dowiedzą się, ile stracą przez Polski Ład. Wiosną Polacy odczują też „początek końca pandemii”. Z kolei latem lub jesienią rząd wypłaci seniorom nie tylko 13., ale również 14. emeryturę. Prace ewentualnej sejmowej komisji śledczej zakończyłyby się wraz z końcem kadencji Sejmu. A opozycja, nieprzygotowana do wcześniejszych wyborów, miałaby twardy orzech do zgryzienia. Sam Donalda Tusk mówił: „Nie jestem pewien, czy powinienem modlić się o wcześniejsze wybory, biorąc pod uwagę ich wyniki.” Do 2023 roku na Jarosława Kaczyńskiego zdążą spaść wszystkie możliwe plagi.

Czytaj więcej

Zbigniew Rau dał radę w Moskwie

Wicepremier Henryk Kowalczyk pytany, czy wcześniejsze wybory są możliwe odpowiedział: „Na tym etapie nie są planowane” i dodał na tym samym oddechu: „Ale w polityce wszystko jest możliwe.”

Mimo traumy przyśpieszonych i przegranych wyborów 2007 roku, wcześniejsza elekcja może być ostatnią szansą na utrzymanie się PiS przy władzy. Pytanie, czy prezes ponownie zagra va banque?

Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut – mówił w 2013 roku, nagrany restauracji „Sowa i Przyjaciele”, Mateusz Morawiecki, członek Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Wymiana myśli zaplecza intelektualnego PO, którego częścią był Morawiecki, oscylowała wokół obniżenia oczekiwań społeczeństwa. Jednak ujmując temat szerzej, nie sposób odmówić obecnemu szefowi rządu racji, gdy przywołuje się sentencję dotyczącą efektów wojny.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Duopol kontra społeczeństwo
analizy
PiS, przyjaźniąc się z przyjacielem Putina, może przegrać wybory europejskie
analizy
Aleksander Łukaszenko i jego oblężona twierdza. Dyktator izoluje i zastrasza
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Po 20 latach w UE musimy nauczyć się budować koalicje
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: Krótka ławka Lewicy
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?