Kość słoniowa była towarem luksusowym starożytności – w Mezopotamii, Egipcie, Grecji, Rzymie. Najstarsze na świecie figurki nagich kobiet, jeszcze z epoki lodowej, rzeźbione były w kości słoniowej, a ściślej – mamuciej.
We wraku fenickiego statku z VII wieku przed Chrystusem, który zatonął w Morzu Śródziemnym koło wybrzeża hiszpańskiego, znaleziono ładunek ceramiki, bursztynu, kości słoniowej, miedzi i ołowiu. Od momentu, gdy Europejczycy w XV wieku opanowali sztukę żeglugi oceanicznej, los słoni został przypieczętowany. Kość słoniowa stała się głównym „motorem” transkontynentalnego systemu handlowego łączącego Europę, Afrykę i Azję. Dzięki udoskonalonym żaglowcom kość słoniowa była rozprowadzana szlakami morskimi biorącymi początek u zachodnich wybrzeży Czarnego Lądu. Niestety, w tej sprawie niewiele się zmieniło, a jeżeli, to raczej na gorsze. Oto garść przykładów.
W styczniu 2014 r. w Hongkongu zarekwirowano 28 ton kości słoniowej. W sierpniu 2015 r. szwajcarscy celnicy udaremnili na lotnisku przemyt 260 kg kości. W maju 2018 r. w Malezji udaremniono przemyt kości słoniowej o wartości miliona dolarów. W grudniu tego samego roku celnicy odkryli w Kambodży na kontenerowcu, który przypłynął z Mozambiku, 3,2 tony kości słoniowej. W kwietniu 2019 r. chińscy celnicy przechwycili 7,5 tony tego surowca, a w lipcu 2019 r. singapurscy celnicy odnaleźli 10 ton kości słoniowej na statku z Afryki. W listopadzie 2020 r. niemieckie służby celne skonfiskowały w Lipsku 210 sznurów modlitewnych z kości słoniowej. Przykłady można by mnożyć…
Portugalski żaglowiec „Bom Jesus” opuścił Lizbonę w marcu 1533 r., skierował się do Afryki i załadowany 40 tonami towarów zatonął w tym samym roku koło wybrzeża Namibii. Wiózł sztaby miedzi i ołowiu, wyroby ze złota i srebra oraz kilkaset kłów słoniowych. Kły spoczywały najniżej w ładowni, bezpośrednio pod sztabami miedzi i ołowiu, które stanowiły warstwę ochronną przed silnymi prądami, erozją biologiczną i mechaniczną. Stan zachowania kości słoniowej okazał się na tyle dobry, że możliwe było pobranie i zbadanie próbek DNA z 44 kłów. Wyniki opublikowało pismo „Current Biology”.
Okazało się, że pobrane próbki pochodziły od słoni z Afryki Zachodniej, od leśnego gatunku Loxodonta cyclotis (mniejszego od pozostałych słoni z tego kontynentu z gatunku Loxodonta africana). Zaskoczyło to naukowców, spodziewali się także genów słoni z Afryki Centralnej, ponieważ Portugalczycy, niezależnie od tego, że posiadali wiele faktorii na zachodnim wybrzeżu Afryki, prowadzili wymianę towarową także ze społecznościami mieszkającymi wzdłuż rzeki Kongo.