Aktualizacja: 09.11.2021 18:43 Publikacja: 09.11.2021 18:43
Foto: AFP
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest nie tylko trudna, ale dramatyczna. Dramat jest wieloaspektowy i ujawnia swą złożoność tym bardziej, im bliżej jest zima. Ludzie złapani w pułapkę przez rząd Aleksandra Łukaszenki stali się jak bezradne stado, przeganiane z jednej i drugiej strony. Tysiąc czy nawet więcej ludzi zgromadzonych przy polskiej granicy i – zapewne – przy udziale białoruskich funkcjonariuszy przerywających druciane ogrodzenie, dostarczyło świetnego argumentu o słuszności niehumanitarnego ich traktowania.
Wielki powrót naukowców Rafała Trzaskowskiego nie jest nawet piękną ideą. Nie tylko dlatego, że naukowcy nie mają do czego wracać, bo pensje dla nich są niskie, a etatów jest jak na lekarstwo. Ale to przejaw chłopskorozumowego podejścia do nauki w ramach jedynie efektownego elementu kampanii prezydenckiej. Żaden rząd nigdy nie traktował polskiej nauki poważnie.
Już prawie 25 lat polski Kościół zmaga się z pedofilią. Przeróżne działania biskupi zazwyczaj podejmowali przyparci do muru, pod presją zewnętrzną. Teraz do debaty o powołaniu ogólnopolskiej komisji ds. wyjaśniania przypadków wykorzystywania seksualnego wdarły się walki frakcyjne. Może z decyzją o powstaniu komisji warto poczekać do obsady paru stolic diecezjalnych?
Dla Donalda Trumpa i jego skrajnie prawicowych fanów zdrowy rozsądek jest najlepszą receptą na rozwiązywanie problemów. Niestety, zdrowy rozsądek jest też hasłem z lubością powtarzanym przez nasz liberalny rząd Donalda Tuska.
Obecna polityka PiS i Karola Nawrockiego wobec Ukrainy i bezkrytyczne podejście do Donalda Trumpa, który dokonuje resetu z Rosją, stoją w sprzeczności do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Znamienne, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie domaga się od Trumpa wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Kwestie strategiczne twardego bezpieczeństwa jak najszybciej powinny zostać uwolnione od bezwładu splątanych wewnętrznie struktur unijnych instytucji i przejęte przez państwa europejskie w ramach faktycznej unii obronnej. Wiara w to, że Bruksela będzie skutecznie zarządzać geopolityką i strategią w polityce obronnej, jest receptą na katastrofę.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Rosyjska inwazja trwa już ponad trzy lata. W sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o wycofaniu wojsk z Sudży w obwodzie kurskim w Rosji.
W przyszłym tygodniu może dojść do rozmowy prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina. Przedstawiciele strony amerykańskiej liczą, że uda się doprowadzić do trwałego pokoju na Ukrainie.
Lockheed Martin wraz ze spółką Q-CTRL opracował nowatorski system nawigacji, który obywa się bez satelitarnego GPS. Jest odporny choćby na zakłócenia przez Rosję, które mocno utrudniły działanie amerykańskim rakietom w Ukrainie.
Rosjanie mają odpowiedź na zbudowany przez Elona Muska, największy na świecie system łączności niskoorbitalnej. Firma Bureau 1440 rozpoczyna testy w zaskakującym miejscu.
Oparta na oskarżeniach narracja prawicy nie zwalnia rządu z egzaminu. Prokurator Ewa Wrzosek jest politycznie zaangażowana. A w środę mecenas Jacek Dubois drwił w serwisie X z przesłuchania Barbary Skrzypek. To ślepa uliczka rozliczeń.
Rosyjski regulator rynku lotniczego Rosawiacja domaga się zniesienia przepisów ograniczających działalność przewoźników z tego kraju. Uważa, że „czerwona flaga”, jaką jest oznaczony ten kraj nie ma uzasadnienia.
Czy Polska powinna uczestniczyć w NATO-wskim programie nuclear sharing (NS)? Opinie z pewnością są podzielone. Inną sprawą jest apel o przekazanie Polsce broni jądrowej wyrażony przez Andrzeja Dudę na łamach „Financial Times”. Moim zdaniem bez wyczucia i w fatalnym momencie.
Zdaniem rosyjskiego niezależnego portalu Verstka, AirBaltic przynajmniej 28 razy próbował kupić rosyjskie paliwo między lutym 2022 a marcem 2024. Jeśli to prawda, to większość z tych zakupów złamałyby antyrosyjskie sankcje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas