Reklama

Cieślik: Sztyletem za spoiler

Komedię od tragedii dzieli bardzo cienka granica – nie trzeba od razu sięgać do książek, żeby się o tym przekonać.

Aktualizacja: 01.11.2018 20:17 Publikacja: 01.11.2018 18:20

Mariusz Cieślik

Mariusz Cieślik

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Oto światowe media obiegła w ostatnich godzinach następująca informacja: dwóch rosyjskich naukowców pracujących na Antarktydzie pokłóciło się tak bardzo, że jeden drugiego omal nie zasztyletował. Nieszczęśnika udało się uratować, choć miał do najbliższego szpitala w Chile coś koło dwóch tysięcy kilometrów.

Niby nic w tym zaskakującego, bo po Rosjanach jakoś spodziewamy się podobnych wyskoków, zwłaszcza pod wpływem. Jednak w tym przypadku powód napaści był niezwykły. Ofiara zdradzała agresorowi zakończenia książek, które czytał. Czyli jak to się dziś mówi: spoilerowała. Oczywiście, kara za spoilerowanie się należy, zwłaszcza jak robi się to komuś, kto mieszka na Antarktydzie i do najbliższej księgarni leci parę godzin samolotem, ale w tym wypadku karzący troszkę przeholował. Jak to Rosjanin.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Na decyzji Andrzeja Dudy w sprawie Roberta Bąkiewicza zyska Konfederacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: „Nasi chłopcy”, nasza prowokacja, nasza histeria
Opinie polityczno - społeczne
Nadciąga polityczny armagedon: Konfederacja i Razem zastąpią PiS i PO
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Pożytki z Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama