Aktualizacja: 12.03.2018 20:08 Publikacja: 12.03.2018 20:00
Foto: Adobe Stock
List podpisany przez grono prominentnych ekonomistów celowo odwoływał się do argumentów natury geopolitycznej. Buchalteryjne wyliczenia, ile Polska po przyjęciu euro zyska dzięki niższym stopom procentowym i kosztom transakcyjnym, a ile straci wskutek braku autonomicznej polityki pieniężnej i płynnego kursu waluty, można bowiem prowadzić w nieskończoność. Tak samo jak dyskusję, przy jakim poziomie zamożności kraju wejście do unii walutowej byłoby najbardziej opłacalne. Procesów geopolitycznych rząd nie może zaś łatwo ignorować.
Choć wicepremier Kosiniak-Kamysz właśnie ogłasza kolejny kontrakt na sprzedaż polskiego uzbrojenia, to prawda je...
Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandyd...
Luka płacowa jest większa, niż wskazują często przytaczane dane. Po uwzględnieniu wykształcenia, stażu pracy i z...
Gazprom znalazł drogę powrotu do Unii Europejskiej - próbuje tam wjechać na plecach amerykańskiego biznesu. Tylk...
Producenci mebli to kolejna z polskich lokomotyw po motoryzacji czy transporcie międzynarodowym, która dostała o...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas