Człowiek Kremla

Jeden z właścicieli „banku oligarchów” zbudował imperium na aluminium, ropie i... jajkach Faberge

Publikacja: 22.04.2010 03:00

Wiktor Wekselberg z 6,4 mld dol. jest 16. na liście najbogatszych Rosjan wg „Forbesa”. W 2009 roku p

Wiktor Wekselberg z 6,4 mld dol. jest 16. na liście najbogatszych Rosjan wg „Forbesa”. W 2009 roku powiększył swój majątek trzykrotnie

Foto: AFP

Międzynarodowy Klub Finansowy, zwany bankiem oligarchów, specjalizujący się w bankowości prywatnej, ogłosił wyniki dodatkowej emisji akcji i spis głównych akcjonariuszy. Największy pakiet (27,74 proc.) ma Michaił Prochorow (drugi najbogatszy Rosjanin, 13,4 mld dol. wg „Forbesa”). Pakiety po 19,71 proc. akcji objęli natomiast Aleksandr Abramow (18. na liście, 6,4 mld dol.); Sulejman Kerimow (19. miejsce, 5,5 mld dol.) oraz Wiktor Wekselberg (16. miejsce, 6,4 mld dol.).

Wekselberg w ciągu 2009 r. powiększył swój majątek trzykrotnie, po raz kolejny udowadniając, że jest biznesmenem na każdy czas – tak hossy, jak i bessy. Może właśnie dlatego prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ma do Wekselberga takie zaufanie, że powierzył mu organizację rosyjskiej doliny krzemowej w Skołkowie pod Moskwą.

Zaufania do oligarchy nie ma za to rząd Szwajcarii, który w lutym nałożył na jego koncern Renova rekordową karę (38 mln dol.) za naruszenie procedury przy kupnie akcji szwajcarskiej firmy. Za Wekselbergiem natychmiast ujął się Kreml, grożąc Szwajcarii pogorszeniem stosunków.

Urodzony 53 lata temu w Drohobyczu pod Lwowem Wekselberg pochodzi z rodziny naznaczonej Holokaustem. Wszyscy krewni ojca zginęli w czasie II wojny. Wiktor na studia w instytucie transportu wyjechał do Moskwy i tam już pozostał. Do rozpadu ZSRR zaszył się w jednym z setek biur konstrukcyjnych.

W 1991 wspólnie m.in. z obywatelem USA Leonidem Bławatnikiem (wyemigrował z ZSRR w 1979 r.) założył przemysłowo-inwestycyjną Grupę Renova. Dziś ją kontroluje, a jej aktywa szacowane są na 18 – 20 mld dol. W 1996 r. wszedł do grona tworzącego się klanu oligarchów, zostając dyrektorem i współudziałowcem jednego z największych producentów aluminium w Rosji – koncernu Sual.

Dwa lata później stanął na czele Tiumeńskiej Kompanii Naftowej (TNK), która w 2003 r. weszła w skład trzeciej największej prywatnej firmy paliwowej Rosji – TNK-BP. Inżynier transportu z doktoratem Wiktor Wekselberg został udziałowcem i dyrektorem wykonawczym ds. gazowych. W 2007 r. doprowadził do połączenia aktywów Sual, Rusal i Glencore w największy aluminiowy koncern świata – UC Rusal. Przez dwa lata stał na czele koncernu.

Robienie pieniędzy to niejedyna namiętność oligarchy z Drohobycza. W 2004 r. od rodziny wydawców „Forbesa” kupił kolekcję jajek wielkanocnych, brosz, tabakierek (w sumie 190 przedmiotów) carskiego jubilera i dekoratora Petera Carla Faberge. Dziś Wekselberg jest też właścicielem marki Faberge.

Jest żonaty. Ma syna i córkę. Rodzinę otacza szczelną ochroną przed mediami.

Opinie Ekonomiczne
Polityczne DNA państwowych spółek
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Wydajność pracy kluczem do wzrostu gospodarczego?
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Cyfrowa gospodarka nie rozwinie się w skansenie
Opinie Ekonomiczne
Bałtowie synchronizują sieci z Europą. Koniec zależności od Rosji
Opinie Ekonomiczne
Gordon Gekko zaciera ręce, czyli stary bożek wielkiego biznesu powraca