Stery kontrolowanego przez Francuzów Orbisu objął Laurent Picheral, menedżer kierujący spółkami Accoru w Niemczech. Nowy prezes, który zastąpił Jeana Philippe Savoye, nie będzie miał łatwego zadania. Najbardziej rozpoznawalna na polskim rynku hotelarskim marka mocno odczuwa kryzys. Pierwszy kwartał przyniósł grupie kapitałowej Orbisu 13-milionową stratę netto oraz 5,5-procentowy spadek przychodów ze sprzedaży. Niższa jest średnia cena za nocleg, spadł także przychód na pokój. W hotelach ubyło cudzoziemców, skurczyła się liczba gości biznesowych, najważniejszych dla obiektów cztero- i pięciogwiazdkowych.

Ale i w dotychczasowym sposobie zarządzania spółką nie obyło się bez poważnych błędów. Duże wydatki w budowę i remonty hoteli nie przyniosły spodziewanych efektów. Niezwykle kosztowną wpadką okazało się biuro podróży Orbis Travel: turystyczna spółka zakończyła ubiegły rok blisko 30-milionową stratą. Orbis popełnił także spore błędy marketingowe: jego marka straciła na znaczeniu. Z kolei Accor w powszechnym odbiorze słabo się przyjął i mimo kilkudziesięciu lat obecności na polskim rynku wciąż jest mało rozpoznawalny.

Zmiana w kierownictwie Orbisu nie powinna zatem dziwić. Jednak dokonała się w sposób dość zaskakujący. Savoye – według komunikatu spółki – zrezygnował sam. Zrobił to jednak zaledwie rok przed upływem swojej kadencji. Dwa tygodnie wcześniej odbyło się walne zgromadzenie, które wybrało nową radę nadzorczą, a ta na pierwszym posiedzeniu niespodziewanie poinformowała o zmianach.

Tymczasem zdaniem ekspertów branży nominowanie Laurenta Picherala na nowego prezesa Orbisu jest dobrą dla spółki decyzją. Ten 45-letni absolwent prestiżowej EDHEC Business School uznawany jest za jednego z najzdolniejszych menedżerów Accoru. Dał tego dowód, wyprowadzając z trudnej sytuacji finansowej spółki hotelarskie w Niemczech: od 2003 roku pełni obowiązki dyrektora zarządzającego i dyrektora finansowego Accor Hotellerie Deutschland GmBH oraz The NewGen Hotels AG, gdzie jest odpowiedzialny m.in. za finanse, podatki, dział zakupów i rozwój. W ciągu kilku tygodni ma zrezygnować z tych obowiązków i zająć się tylko Orbisem.

Picheral był już członkiem zarządu Orbisu – w latach 2002 – 2003 odpowiadał w spółce za finanse. Wcześniej sprawował funkcje zarządzające w centrali Accor w Paryżu, a także w różnych firmach konsultingowych, w tym w KPMG we Francji oraz w Polsce. Mówi płynnie po niemiecku, angielsku, zna także język polski.