Stanowi to 11,8 proc. rynku telewizorów. W obecnym roku wzrost dostaw szacowany jest na ok. 30 proc., a technologia zdobędzie już niemal 15 proc. rynku.
– Dostawy telewizorów 3D są duże i choć jest wiele pytań, np. o słabą ofertę programów i filmów w tej technologii, to duża promocja i spadające ceny dają efekt – mówi David Hsieh, wiceprezes DisplaySearch. Największe zainteresowanie technologią widać w USA, Japonii oraz Korei Południowej.
W 2011 r. na rynek ma trafić 21,5 mln sztuk telewizorów 3D, a ich udział wyniesie ok. 10 proc. Prognozy na 2012 r. są dla producentów optymistyczne. DisplaySearch szacuje, że w II kwartale udział 3D przekroczy 20 proc. To efekt wzrostu liczby trójwymiarowych treści.
Znaczenie mają także spadające ceny. W Polsce telewizor 3D można kupić już za 2,5 tys. zł. Dlatego, jak przyznają sieci handlowe, mimo wciąż bardzo ubogiej oferty treści zainteresowanie jest duże. Programy trójwymiarowe ma m.in. Cyfra+ czy niektóre sieci kablowe. Sprzedawcy spodziewają się znacznie większego zainteresowania w przyszłym roku w związku z Euro 2012. Jednak na transmisje rozgrywek w tej technologii polscy kibice raczej nie mają co liczyć.