Urządzenia mobilne do pracy zdalnej

Tablety świetnie sprawdzają się, gdy trzeba szybko wprowadzić proste dane lub pokazać gotowe arkusze, zdjęcia, filmy. Laptopy są trudne do zastąpienia przy dużej ilości danych czy przetwarzaniu zaawansowanej grafiki

Publikacja: 31.10.2012 00:13

Firmy zatrudniają coraz więcej pracowników mobilnych. IDC w raporcie „Worldwide Mobile Worker Population 2011–2015" przewiduje, że do 2015 r. będzie ich już 1,3 mld (ponad 37 proc. wszystkich pracujących na świecie). Ogromną ich część stanowią przedstawiciele handlowi.

Mobilni sprzedawcy potrzebują odpowiedniego sprzętu do prezentacji oferty i zbierania zamówień. Im szybciej i lepiej będą to robić, tym większa szansa na zdobycie nowego klienta czy kolejnego kontraktu.

Osoby pracujące w terenie posługują się komputerowym sprzętem mobilnym. Dotychczas używali głównie laptopów i palmtopów, ale obecnie coraz częściej są to tablety, smartfony oraz małe komputery o dobrych konfiguracjach (ultrabooki).

Duża mobilność czy duża wydajność

Decyzja o wyborze urządzenia dla przedstawiciela handlowego zależy od charakteru pracy, rodzaju potrzebnych danych, branży. Pierwszy wybór to przede wszystkim tablet i smartfon, z racji swoich funkcji świetnie nadające się do pracy zdalnej.

Jednak nie do wszystkich zadań jest to sprzęt optymalny. Nie mogą z niego korzystać na przykład pracownicy firmy, w której używany jest specyficzny software, jeszcze niedostępny w wersji na tablety. Smartfony i tablety nie nadają się także do przechowywania znacznych ilości dużych plików. Za to doskonałe sprawdzą się podczas spotkań, bo są poręczne i lekkie.

– Jeżeli potrzebna jest nam mobilność połączona z dużą wydajnością, prawdopodobnie zdecydujemy się na notebooka. Jeśli wydajność nie ma dla nas kluczowego znaczenia, możemy zastanowić się nad zakupem netbooków z procesorami Intel Atom. Natomiast gdy aplikacje są kompatybilne z urządzeniami mobilnymi (trzeba przeprowadzić testy), a od pracowników oczekujemy dużej mobilności, to możemy zastanowić się nad zakupem tabletu lub smartfona. Dla pracowników, którzy potrzebują maksymalnej mobilności i będą uruchamiali inne aplikacje niż tylko poczta, dobrym rozwiązaniem będą smartfony z dużym wyświetlaczem – mówi Piotr Kwiatkowski z firmy Dell.

Niezwykle istotne jest też zapewnienie dostępu do informacji, niezależnie od wybranego sprzętu.

– Do strategicznych wyzwań stojących przed działami IT lub zewnętrznymi dostawcami usług IT należy dostosowanie formatów serwisów do urządzeń mobilnych i umożliwienie koordynacji pracy niezależnie od urządzenia końcowego (smartfon, tablet czy laptop) – mówi Olgierd Wisiorowski z T-Systems.

Przoduje branża farmaceutyczna

Większość firm, które zrezygnowały z palmtopów, często używanych przez pracowników terenowych, wybiera trzy- i czterocalowe smartfony.

Ale coraz częściej są to także tablety.

W biznesie tablety sprawdzają się tam, gdzie trzeba szybko wprowadzić proste dane (handlowcy, ankieterzy) lub pokazać gotowe arkusze, zdjęcia, filmy. Bo odtwarzanie filmów czy pokazywanie zdjęć w pozycji stojącej z laptopem w dłoniach nie jest wygodne.

Tablety z powodzeniem mogą być używane przez przedstawicieli firm farmaceutycznych, prezentujących klientom produkty. Mniej nadają się do zbierania dużej liczby zamówień z małych sklepów przez handlowców z firm spożywczych. Potwierdzają to badania rynku amerykańskiego. Wynika z nich, że najwięcej przedstawicieli handlowych wyposażonych w tablety jest w branży farmaceutycznej.

Dużą zaletą tabletów jest szybkość uruchamiania (są gotowe do pracy w kilka sekund) i długi czas pracy bez ładowania baterii. Żeby zalogować się do programu, wystarczy kilka „dotknięć" ekranu. Urządzenie jest lekkie, poręczne, dobrze się na nim pracuje. Z odtwarzaniem filmów oraz prezentacji radzi sobie nie gorzej od komputera. A praca na tablecie wcale nie jest taka straszna nawet dla osób przyzwyczajonych do myszki i klawiatury.

Lepsze wyniki sprzedaży

W Polsce zainteresowanie tabletami jako narzędziem pracy przedstawicieli handlowych dopiero się pojawia. Według danych Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych, polscy użytkownicy wykorzystują tablet przede wszystkim do przeglądania Internetu (59 proc. odpowiedzi). Tylko 25 proc. badanych służy do pracy. Ale to będzie się zmieniać. Producenci coraz częściej wyposażają nowe modele w rozwiązania przydatne w firmie (pakiety biurowe, stacje dokujące, rysiki).

Na bardziej rozwiniętych rynkach, np. w USA, ponad dwie trzecie firm planuje wyposażyć przedstawicieli handlowych w tablety. Aż 80 proc. amerykańskich przedsiębiorstw zamierza wykorzystywać tablety przy sprzedaży swoich produktów ze względu na szybki i łatwy dostęp do danych.

Z badań firmy Huthwaita wynika, że sprzedawcy używający tabletów osiągają lepsze wyniki. Mają stały dostęp do firmowych danych i do poczty elektronicznej, możliwość załączania linków, ich otwierania, edytowania i zapisywania dokumentów.

Obecnie najpopularniejszymi mobilnymi systemami operacyjnymi są iOS i Android. Zapewne zmieni się to w wyniku wprowadzenia systemu Windows 8. Wersja mobilna tego systemu, dzięki kompatybilności ze wszystkimi aplikacjami pracującymi w środowisku Microsoft Windows, sprawi, że tablety staną się urządzeniami o szerokim zastosowaniu biznesowym.

– Do tej pory kompatybilność smartfonów i tabletów pracujących na systemie Android z większością aplikacji biznesowych była niewielka. Sytuacja może się zmienić po pojawieniu się tabletów pracujących na Windows 8. Ale proces ten będzie przebiegał stopniowo. Na razie wśród handlowców i ludzi biznesu znacznie bardziej popularne są ultrabooki. Jednak w przyszłości właśnie tablet może stać się wygodnym urządzeniem biznesowym – mówi Szymon Winciorek z Asus Polska

Laptopy na pewno nie znikną

Jak zauważają analitycy IDC, tablety nie mogą przejąć wszystkich funkcji komputerów PC. Laptopy są trudne do zastąpienia, gdy trzeba wprowadzać duże ilości danych, jeśli potrzebne są kompleksowe arkusze kalkulacyjne i przetwarzanie zaawansowanej grafiki. Handlowiec oferujący oprogramowanie dla przedsiębiorstw także nie da rady zademonstrować go na przykład na iPadzie.

Wyświetlacze o wielkości do pięciu cali nie są wygodne do pracy z niektórymi aplikacjami. Utrudnieniem może być też brak w tablecie fizycznej klawiatury. Pracownik, który czyta e-maile i odpowiada na nie, przygotowuje prezentacje, tworzy dokumentację lub arkusze kalkulacyjne będzie zmęczony używaniem przez dłuższy czas wirtualnej klawiatury na ekranie dotykowym tabletu. I będzie pracował mniej wydajnie.

Poza tym rozdzielczość ekranu tabletów z reguły jest niższa niż notebooków. Ma to znaczenie zwłaszcza przy pracy wymagającej dobrego rozpoznania szczegółów (np. odczytywanie grafik).

Sprzedaż przenośnych komputerów wciąż rośnie. Dotyczy to wszystkich typów (notebook, netbook. ultrabook). W 2013 roku liczba sprzedanych urządzeń ma przekraczać 400 milionów.

Opinie:

Szymon Winciorek, Asus Polska

Tablet jako podstawowe narzędzie pracy to nadal w Polsce rzadkość. Firmy zdecydowanie chętniej wyposażają swoich pracowników w notebooki z przedziału cenowego 1700–2500 zł, choć w tej samej cenie można kupić dobrej jakości tablet. Komputery przenośne są pierwszym wyborem ze względu na ich możliwości i wydajność. Nie są one tak mobilne jak tablety, ale są znacznie bardziej wszechstronne; dobrze poradzą sobie ze wszystkimi zadaniami biurowymi i aplikacjami. Z myślą o kadrze zarządzającej i menedżerach zostały przygotowane ultrabooki. Zapewniają mobilność, długi czas pracy na baterii, bardzo szybką reakcję. Świetnie sprawdzą się w roli głównego komputera dla osoby, która sporo podróżuje.

Piotr Budzinowski, Comarch

Coraz więcej firm wyposaża swoich pracowników w tablet z przekątną ekranu 4,7 cala lub 7 cali. Handlowcy najczęściej korzystają z platformy Android, ponieważ jest ona obecnie najbardziej popularna. Koszt urządzeń opartych na Androidzie nie jest bardzo wysoki; firma może je kupić za cenę od 1 zł do kilku tysięcy zł. I wcale nie jest powiedziane, że urządzenie za 1 zł będzie działało wolno. Windows Phone 8 na pewno nieco zmieni sytuację na rynku urządzeń mobilnych, ale dopóki Microsoft nie będzie miał stałej strategii produkcji tego systemu, jego popularność będzie dużo niższa niż mogłaby być.

Maciej Kacprzak, Samsung Electronics Polska

Optymalnym rozwiązaniem dla nowoczesnego handlowca jest korzystanie w pracy zarówno z notebooka, jak i smartfona. Dzięki możliwości przechowywania danych w chmurze pracownik ma dostęp do niezbędnych mu prospektów i dokumentów zarówno poprzez smartfon, tablet, jak i notebook. Wykorzystanie chmury oraz łączności bezprzewodowej w standardzie WiFi, DLNA, Bluetooth czy NFC pozwala uzyskać efekt synergii i skutecznie pracować w terenie przy użyciu komputerów przenośnych, smartfonów oraz tabletów.

Firmy zatrudniają coraz więcej pracowników mobilnych. IDC w raporcie „Worldwide Mobile Worker Population 2011–2015" przewiduje, że do 2015 r. będzie ich już 1,3 mld (ponad 37 proc. wszystkich pracujących na świecie). Ogromną ich część stanowią przedstawiciele handlowi.

Mobilni sprzedawcy potrzebują odpowiedniego sprzętu do prezentacji oferty i zbierania zamówień. Im szybciej i lepiej będą to robić, tym większa szansa na zdobycie nowego klienta czy kolejnego kontraktu.

Pozostało 95% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację