KGHM w europejskim konsorcjum surowcowym

KGHM jest jednym z inicjatorów powstania konsorcjum RawMatTERS, które wygrało konkurs na prowadzenie współfinansowanego ze środków unijnych programu w obszarze surowców mineralnych. Co to dokładnie oznacza?

Konkurs przeprowadził Europejski Instytut Innowacji i Technologii (ang. EIT), który działa poprzez Wspólnoty Wiedzy i Innowacji (ang. KIC). Do tej pory działały trzy Wspólnoty – dedykowane klimatowi, energii oraz technologiom informacyjnym i komunikacyjnym. Gdy usłyszeliśmy, że będzie ogłaszany konkurs dotyczący utworzenia KIC w zakresie surowców mineralnych, włączyliśmy się w organizację międzynarodowego konsorcjum, które miało zawalczyć o ten ważny projekt. Udało się zgromadzić grupę najważniejszych graczy na tym rynku w Europie, a KGHM wszedł do międzynarodowego komitetu sterującego, który podejmował najważniejsze decyzje dotyczące kształtu przyszłej Wspólnoty – KIC. Zaczęliśmy od sześciu krajów, teraz skupiamy ich 22. Mamy 116 partnerów i tworzymy największe w świecie konsorcjum surowcowe.

Pracowaliśmy przez prawie dwa lata nad stworzeniem efektywnej struktury zarządczej, projektując usługi, jakie będziemy oferować naszym klientom – studentom, innowatorom, małym i średnim przedsiębiorcom i wreszcie dużemu przemysłowi, który potrzebuje innowacji, nowego spojrzenia i zdolnych pracowników.

Celem KIC jest opracowanie nowych technologii pozyskiwania surowców – także w procesie recyklingu oraz przerobu surowców, jak również znalezienie możliwości zastąpienia niektórych rzadkich lub będących na wyczerpaniu surowców innymi.

Program ma na celu również stworzenie firm działających w szeroko rozumianym sektorze surowcowym i miejsc pracy. Sektor surowcowy ma stać się jednym z filarów europejskiej gospodarki.

Z jakich funduszy finansowany będzie ten program?

Program został rozpisany na siedem lat. Do wykorzystania jest ogromny koszyk pieniędzy, które pierwszy raz w takim strumieniu będą płynąć do sektora surowcowego. Ze środków unijnych do wykorzystania będzie aż 400 mln euro, a to tylko 25 proc. całościowych nakładów. Resztę zapewnią uczestnicy KIC – w formie gotówkowej, ale w zdecydowanej większości wnosząc aport w postaci konkretnych projektów. Będziemy też współpracować z funduszami typu venture capital. W skali europejskiej mamy już zadeklarowane zainteresowanie jedenastu tego typu podmiotów. W Polsce będzie to oczywiście KGHM TFI, rozmawiamy też z innym polskim funduszem.

Kto wchodzi w skład konsorcjum?

Jeśli chodzi o firmy, to europejska czołówka – poza KGHM i KGHM Zanam, to również szwedzcy producenci maszyn Sandvik i Atlas Copco, hutniczo-górniczy Boliden czy belgijski Umicore. Jeśli chodzi o ośrodki naukowe, to mamy europejskich liderów kompetentnych we wszystkich obszarach istotnych dla naszego sektora – od geologii, przez górnictwo i metalurgię, po zagospodarowanie odpadów, substytucję pierwiastków krytycznych: m.in. polskie AGH, Politechnika Wrocławska czy Instytut Metali Nieżelaznych, najlepsze szwedzkie uczelnie, Frauenhoffer czy fińskie VTT. Zadbaliśmy o to, aby równomiernie reprezentowane były podmioty z trójkąta biznes – edukacja – badania. Wiemy już, że sama współpraca jednostek naukowych z przemysłem generuje pewne pomysły, czasami rodzi nowe technologie – ale to nie wystarcza. Trzeba włączyć w to studentów, młodych ludzi.

Jak program będzie realizowany w praktyce?

Siedziba główna KIC znajduje się w Berlinie, ponadto będzie sześć oddziałów transnarodowych. Udało nam się doprowadzić, do tego, że jeden z oddziałów powstanie we Wrocławiu – będzie integrował Polskę, Austrię oraz wschodnie Niemcy. Będziemy działać na różnych płaszczyznach – od generowania pomysłów na innowacje w sektorze surowcowym od firm i środowisk naukowych, przez wsparcie start-upów i przedsiębiorstw z sektora MSP, po duże projekty pilotowe, testujące technologie na wyższych poziomach gotowości. Chcemy, żeby dobre idee były przekuwane na biznes, na firmy, w które będą gotowe zainwestować fundusze venture capital i które dadzą zatrudnienie. Chcemy też stworzyć ścieżki edukacji, by wykształcić specjalistów, aby młodzi ludzie mogli znaleźć atrakcyjne zatrudnienie w przemyśle surowcowym.