Wojna w Ukrainie zbiera straszliwe żniwo. 50-milionowy na początku lat 90. kraj zamieszkuje teraz niewiele więcej niż połowa dawnej populacji. Miliony Ukraińców znalazły się na emigracji. Część z nich czeka na koniec wojny, by wrócić do domu, część zostanie w swoich nowych obczyznach na zawsze. Jakie są prawdziwe straty ludzkie, tego nie wiemy na pewno. Niemniej jakiekolwiek by były, stanowią potworną wyrwę w strukturze demograficznej kraju nad Dnieprem. Należy do tego dodać jeszcze wojenną traumę milionów, PTSD (zespół stresu pourazowego) całego pokolenia walczących i koszmarne, nieporównywalne z żadną klęską żywiołową, straty materialne.