Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.01.2016 20:00 Publikacja: 13.01.2016 20:00
Foto: materiały prasowe
Z ogromną uwagą przeczytałem tekst pana Tomasza Krysińskiego, jednego z szefów firmy Airbus Helicopters, zatytułowany: „Obiecywanie Niderlandów" („Rz"z 23 listopada 2015 r.), zawierający negatywną ocenę raportu pt. „Lubelski Klaster Lotniczy. Podstawy merytoryczne i założenia strategii działalności", analizującego m.in. przewidywane skutki gospodarcze realizacji przetargu MON na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.
Jako jeden ze współautorów raportu poczuwam się do obowiązku sprostowania i wyjaśnienia niektórych krzywdzących i nieprawdziwych opinii pana Krysińskiego. Wydaje się to ważne dla opinii publicznej, ze względu na olbrzymią wartość przetargu, wynoszącą ok. 13,3 mld zł. W efekcie realizacji procedur przetargowych do testów wybrany został śmigłowiec H225M Caracal zaoferowany przez przedsiębiorstwo Airbus Helicopters, a odrzucone zostały dwie inne oferty: przedsiębiorstwa AgustaWestland PZL-Świdnik – na śmigłowiec AW149 oraz przedsiębiorstwa PZL Mielec (Sikorsky Aircraft Corporation – obecnie Lockheed Martin) na śmigłowiec S-70i Black Hawk.
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas