Reklama

Armagedon Adama Glapińskiego. Za co prezes NBP mógłby trafić przed Trybunał Stanu

Po co szefowi banku centralnego agencja PR, która ma wkraczać do akcji za każdym razem, gdy ktoś wypowie słowa „Trybunał Stanu” i „Glapiński” na jednym wydechu?

Aktualizacja: 27.11.2023 13:28 Publikacja: 27.11.2023 03:00

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Bloomberg

Konstytucja w prosty sposób charakteryzuje szefa banku centralnego: „nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu”. Tymczasem już sam fakt, że satyryk Robert Górski – co deklarował w podcaście „Rzeczpospolitej” – dla postaci Adama Glapińskiego gotów jest wznowić „Ucho Prezesa”, można chyba uznać za sygnał naruszenia wspomnianej godności urzędu przez szefa NBP. Podobna refleksja pojawia się też już po kilku minutach oglądania którejkolwiek z comiesięcznych konferencji prasowych Glapińskiego, nie bez powodu nazywanych stand-upami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Napięty budżet i spóźniony refleks Adama Glapińskiego
Opinie Ekonomiczne
Polska czy urzędnicza racja stanu?
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak o szkodliwych skutkach... cięcia stóp
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Nowa polityka klimatyczna
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cuda ze złotym
Reklama
Reklama