Przestaniemy jeździć pod prąd

Kolejne miasta deklarują montowanie ładowarek dla aut elektrycznych. W tej chwili akcja ta wygląda już nie na wizerunkową, ale na poważną i realną. Liczy się to, że o infrastrukturze nie mówią już wyłącznie producenci samochodów, którzy najczęściej ubolewali, że jej brak. Odzywają się dystrybutorzy energii oraz samorządy. Czyli naprawdę coś zaczyna się dziać.

Aktualizacja: 17.11.2017 05:34 Publikacja: 16.11.2017 20:00

Przestaniemy jeździć pod prąd

Foto: Bloomberg

Większość producentów aut deklaruje, że za dwa–trzy lata każdy pojazd z ich oferty będzie miał swój e-odpowiednik. E-auta nie będą już zaporowo drogie, bo im więcej produkuje się baterii, tym tańsze one będą. Powoli zacznie więc znikać bariera finansowa. Zresztą z rozwiniętym leasingiem już zaczęła się zmniejszać.

Promując elektromobilność, wcale nie musimy wyważać otwartych drzwi. Oczywiście ważne są ulgi w akcyzie, idealne byłoby jej zniesienie, chociaż na jakiś czas, przecież – jak przekonuje resort rozwoju i finansów – budżet jest w dobrej kondycji. Można zaoferować e-autom jazdę buspasami, zniżki za parkowanie. Takich małych i naprawdę niezbyt kosztownych zachęt jest mnóstwo. Wystarczy dobrze pomyśleć.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację