Aktualizacja: 11.12.2017 21:13 Publikacja: 11.12.2017 21:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Największym wyzwaniem, przed którym stoi rząd, jest pobudzenie wzrostu inwestycji. Tylko w ten sposób można wyrwać Polskę z tzw. pułapki średniego dochodu. O ile inwestycje samorządowe ostatnio rosną (efekt zbliżających się wyborów), podobnie jak zagraniczne, o tyle krajowe, prywatne inwestycje od dwóch lat nie mogą zaskoczyć.
Morawiecki na czele rządu ma szansę to zmienić. Wystarczy, że zapanuje nad ciągle zmieniającymi się przepisami. Niektóre z nich podnoszą koszty działania firm (np. zniesienie limitu składek ZUS), a nawet uderzają w rentowność całych branż (np. odnawialnych źródeł energii). Nie można zmieniać tak istotnie przepisów w tak krótkim czasie, bez niezbędnych procedur legislacyjnych (np. konsultacji społecznych). To zwiększa niepewność i zniechęca biznes do inwestycji.
Warto dyskutować na temat polskiego kapitału w Polsce i tego, jak w inteligentny sposób, bez popadania w przesad...
Moja ogólna ocena rządowej Koncepcji Rozwoju Kraju 2050 jest wysoka, ale dlaczego nie zapewniono w niej należyte...
Pakiet gospodarczych propozycji Karola Nawrockiego wygląda na atrakcyjny, ale jest nierealny. Nie dość, że ich r...
Rząd, który bardzo liczył na polityczne korzyści z tytułu uruchomienia KPO, ma w końcu z tego głównie kłopoty. J...
Rząd odtrąbił sukces. Wszak Polska ma być po raz kolejny największym beneficjentem budżetu UE i otrzymać rekordo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas