Czy państwo może być dobrym inwestorem?

Z opracowania PIE o takim tytule wynika, że tak. Ale to jak z grą reprezentacji Polski w piłkę nożną: co prawda, może ona wygrywać seryjnie mundial, ale jakoś nigdy się nie udaje.

Aktualizacja: 05.10.2021 21:02 Publikacja: 05.10.2021 21:00

Czy państwo może być dobrym inwestorem?

Foto: Bloomberg

Autorzy raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego twierdzą, że państwo nie tylko może, ale – przede wszystkim, jak próbują udowadniać – naprawdę jest dobrym inwestorem. Ma to czytelnika skłonić do – błędnego – przekonania, że rządy muszą wydawać więcej pieniędzy. W szczególności na tradycyjną infrastrukturę (drogi, autostrady, kolej czy budynki i ich wyposażenie), ale i na rozwój kapitału ludzkiego: opiekę wczesnoszkolną, edukację czy profilaktykę i poprawę stanu zdrowia.

Teza ta nie jest niczym nowym. Widać inspirację m.in. książką Mariany Mazzucato pt. „Przedsiębiorcze państwo", w której tworzona jest narracja, że rządowe finansowanie badań i przedsiębiorczości jest zbawienne, szczególnie w obszarze nowych technologii, a zwłaszcza w Dolinie Krzemowej. Książka Mazzucato jest niesamowicie jednostronna – autorka gloryfikuje udane innowacje, które były częściowo finansowane przez państwo, ale chętnie pomija milczeniem przykłady wyrzucania pieniędzy podatników w błoto na rzecz nieudanych przedsięwzięć centralnego planowania.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Rząd sięgnie po trik PiS-u
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mieczkowski: Polska w cieniu cyberkolonializmu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: „Szóstka dla premiera”