Wiceminister finansów Jacek Dominik pełnił funkcję szefa Służby Celnej od 3 stycznia. Od kilku dni negocjował z przedstawicielami związków zawodowych celników warunki zakończenia protestu na granicach. W piątek złożył rezygnację.
Minister finansów Jacek Rostowski przyjął rezygnację i powierzył kierowanie Służbą Celną Jackowi Kapicy, dotychczasowemu dyrektorowi Izby Celnej w Szczecinie.
– Nie komentujemy osobistych decyzji urzędników – odpowiedział w piątek Jakub Lutyk, rzecznik resortu finansów, zapytany o motywy rezygnacji. Lutyk poinformował, że Jacek Dominik zachowuje stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Dominik, wcześniej wieloletni przedstawiciel resortu finansów w Brukseli, w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego zajmował się sprawami europejskimi, a przed objęciem stanowiska szefa Służby Celnej na początku stycznia tego roku nadzorował w MF sprawy podatkowe.
Wydaje się, iż objęcie zwierzchnictwa Służby Celnej zostało na Dominiku nieco wymuszone. Potem wiceminister znalazł się w centrum ostrego konfliktu, którego do końca nie udało się rządowi zażegnać.