Zastrzega, że zagraniczne inwestycje są podejmowane wyłącznie na podstawie analizy biznesowej. - Wspomniane spółki (Bioton, Petrolinvest, Polnord) to polskie przedsiębiorstwa, w Polsce mają siedzibę, dają pracę tysiącom Polaków. Nawet gdy ich interesy są prowadzone poza Polską, to na koniec podatki trafiają do naszego kraju i zasilają budżet Polski - mówi Krauze. Zapewnia, że nie obraził się na Polskę. - Czy będąc Polakiem, można obrazić się na Polskę? Przecież to jest nasz, mój dom, nawet jeśli nie zawsze mi się tu wszystko podoba – odpowiada na pytanie „Parkietu”.
Nie chce rozmawiać o tzw. aferze gruntowej. - Odpowiednie organy prowadzą w tej sprawie postępowania. Mogę więc tylko powiedzieć: bez komentarza. Chociaż… Bardzo wiele padło ostatnio słów o zagrożeniu naszej podmiotowości, groźbie gospodarczej kolonizacji, konieczności wspierania polskiego kapitału. Jednocześnie, dzisiaj i przez ostatnie miesiące nie zauważyłem jednak wielu „zachęt” do rozwijania polskiej przedsiębiorczości – mówi w wywiadzie dla „Parkietu”.
Więcej jutro w "Parkiecie"