[b]Rz: Jak liczna może być w Polsce grupa osób, które już nie mają stałej pracy, ale jeszcze nie są wykluczone społecznie? [/b]
[b]Joanna Staręga-Piasek: [/b]Z tego, co wiem, nikt nie robił badań ilościowych. Jeśli jednak nawet nie jest to statystycznie wielka grupa, to społecznie jest bardzo trudna i ważna.
[b]Dlaczego ważna? [/b]
Chociażby dlatego, że są to osoby z wciąż dużym potencjałem. Są aktywne, mają pomysły, chcą coś zmienić, tylko nie bardzo im się to udaje. To pozytywna strona. Ta negatywna to destrukcyjny wpływ na otoczenie, przede wszystkim na najbliższą rodzinę, gdy ich niemoc przedłuża się w czasie.
[b]Skąd się bierze takie zawieszenie w społeczeństwie? [/b]