W Warsie pasztetowa zamiast ostryg

Kolej najpierw kusiła pasażerów luksusem, nowoczesnością i komfortem, z których zapewnieniem ma teraz poważne problemy. Może się okazać, że z rozbudzonych apetytów skorzystają zagraniczni przewoźnicy.

Publikacja: 15.04.2019 21:00

W Warsie pasztetowa zamiast ostryg

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Nasze inwestycje przyniosą wymierne korzyści dla pasażerów, którzy będą mogli cieszyć się coraz wyższym komfortem podróżowania" – to cytat z ubiegłorocznej wypowiedzi prezesa PKP InterCity Marka Chraniuka, będącej komentarzem do realizacji programu „Kolej dużych inwestycji". Powinniśmy być już w przedsionku raju, biorąc pod uwagę, że do 2023 r. m.in. na zakup lub modernizację taboru ma pójść ok. 7 mld zł, a tylko w 2018 r. spółka podpisała umowy warte 2 mld zł, na torach pojawiły się pendolino i „polskie pendolino", czyli Darty z Pesy, nowoczesne konstrukcje Newagu czy Stadlera. Tymczasem mamy do czynienia z kumulacją taborowych problemów, i to głównie dotyczących nowych składów. A na tory trzeba wyciągać stare wagony, choć klientom obiecywano zgoła inne warunki podróży. Pasażerowie są zbulwersowani, bo zamiast usługi premium dostają standard, i to jeszcze z minionej epoki. Co poszło nie tak?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama