Reklama

Drogowcy idą w ślady Gierka

Gdy byłem małym chłopcem, w epoce późnego Gierka ze sklepów mięsnych zniknęły wędliny. A że nic w przyrodzie nie ginie, pojawiły się z powrotem.

Publikacja: 27.06.2014 05:00

Drogowcy idą w ślady Gierka

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz Bogacz Andrzej

Tyle że w tzw. sklepach komercyjnych i dużo droższe. ?Choć trzeba przyznać, że początkowo dostępne bez większych ?kolejek.

Przypomniało mi się to, gdy usłyszałem o najnowszej inicjatywie dyrekcji drogowej, mającej – w intencji urzędników – usprawnić ruch na dopiero co wybudowanych, a już korkujących się autostradach. Postanowiła ona zamiast poboru gotówki upowszechnić na swoich trasach płatności elektroniczne. I na punktach poboru opłat odebrać jeden pas do obsługi płacących gotówką, by oddać go „elektronikom".

Ta innowacja skończy się w lipcowym szczycie urlopowym wydłużeniem i tak już sporych kolejek przed bramkami. Po prostu magiczne pudełeczka ViaAuto kupiło do tej pory zaledwie 2 proc. właścicieli osobówek korzystających z (teoretycznie) szybkich tras.

Kto będzie chciał te dłuższe kolejki ominąć, będzie musiał zapłacić za urządzenie do naliczania opłat. Tak oto po gierkowskich sklepach komercyjnych z wędlinami będziemy mieli „komercyjne pasy" na autostradach. Słuszna skądinąd inicjatywa rozładowania korków zamieni się w swoją karykaturę.

Owszem, z czasem płacących elektronicznie przybędzie i korki pewnie się zmniejszą. Na razie jednak apeluję do urzędników: nie idźcie tą drogą. Jeśli już zamiast prostego systemu winietowego, jakiego używają Czesi, Słowacy? czy Austriacy, musicie forsować drogi i skomplikowany system ?myta elektronicznego, róbcie to z głową. I w lipcu nie odbierajcie płacącym gotówką pasów przed bramkami.

Reklama
Reklama

Tyle że w tzw. sklepach komercyjnych i dużo droższe. ?Choć trzeba przyznać, że początkowo dostępne bez większych ?kolejek.

Przypomniało mi się to, gdy usłyszałem o najnowszej inicjatywie dyrekcji drogowej, mającej – w intencji urzędników – usprawnić ruch na dopiero co wybudowanych, a już korkujących się autostradach. Postanowiła ona zamiast poboru gotówki upowszechnić na swoich trasach płatności elektroniczne. I na punktach poboru opłat odebrać jeden pas do obsługi płacących gotówką, by oddać go „elektronikom".

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Reklama
Reklama