Reklama

Handel słabo notowany

Jak na branżę, która rocznie sprzedaje tylko żywność za ponad 200 mld zł, jej giełdowa reprezentacja jest wyjątkowo mizerna.

Publikacja: 05.12.2016 19:49

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Niewielkie są szanse na zmianę tej sytuacji, bo o ile generalnie prawo jest w Polsce nieprzewidywalne, o tyle handel ma dodatkowo na horyzoncie kilka wyjątkowo niekorzystnych rozwiązań.

Tymczasem do wejścia na giełdę szykuje się sieć supermarketów Dino, która jest przykładem udanej strategii rozwoju w jednym regionie i stopniowego wchodzenia do kolejnych. Pokazuje również, że nawet na tak mocno konkurencyjnym rynku, jak sprzedaż detaliczna żywności, można znaleźć niszę.

Pytanie, czy uwierzą w to inwestorzy. Handel znany jest z pracy na minimalnych marżach, wynoszących średnio 2–3 proc. Trudno więc liczyć na kokosy (choć oczywiście są firmy, które wykazują lepsze wyniki). Nieprzypadkowo z czołówki największych firm handlowych notowany jest tylko hurtowy Eurocash. Detaliści mają skromną reprezentację.

Przy założeniu, że Dino takie wyniki pokaże, czy będzie to wystarczająca zachęta dla inwestorów, aby akcje kupić? Niskie marże to jedno, a nieprzewidywalne prawo dotykające tej branży – drugie. Nie wiadomo, w jakim kierunku pójdą prace nad kolejną ustawą wprowadzającą podatek obrotowy od sieci handlowych. Obecne dyskutowane są różne warianty podatku liniowego, przekraczającego 1 proc. Dla firm handlowych byłby to ogromny koszt.

Nie wiadomo też, co stanie się z propozycją zamknięcia sklepów w niedzielę. Pomysłodawcy ustawy liczą, że zamknięcie w ten dzień dużych sklepów spowoduje napływ klientów do najmniejszych placówek, które będą mogły pracować normalnie. Tylko czy tak się stanie? Może klienci zrobią większe zakupy w pozostałe dni i tak naprawdę to duże sklepy na zakazie stracą najmniej?

Reklama
Reklama

Pytań jest wiele, a inwestorzy takiej niepewności nie lubią. Dlatego przymierzające się do parkietu spółki handlowe będą miały podwójnie twardy orzech do zgryzienia.

Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Banki centralne to nie GOPR ratujący instytucje, które za nic mają ryzyko systemowe
Opinie Ekonomiczne
Prof. Kołodko: Polak potrafi
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europa staje się najbezpieczniejszym cmentarzem innowacji
Opinie Ekonomiczne
Nowa geografia kapitału: jak 2025 r. przetasował rynki akcji i dług?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Druga Japonia i inne zasadzki statystyki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama