Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 17:53 Publikacja: 14.07.2023 03:00
Andrzej Dobber (Holender) i twórca festiwalu Tomasz Konieczny podczas próby w Operze Leśnej
Foto: K.Mystkowski KFP/Mat.Pras.
W Operze Leśnej trwają ostatnie prace przed sobotnią premierą „Latającego Holendra”. Odkryto nieużywany kanał orkiestrowy, zdemontowano znaną z festiwali piosenek scenę, odsłaniając drewnianą podłogę, mającą znaczenie dla akustyki. A dekoracje zaprojektowane przez Borisa Kudličkę zamieniły obiekt w okręt wędrującego po morzach Holendra tułacza.
– Chcemy maksymalnie wykorzystać brylantową, jak kiedyś mawiano, akustykę tego miejsca i jego niepowtarzalną atmosferę po zmroku. Opera Leśna z tego słynęła i do II wojny światowej przyciągała widzów z całej Europy – mówi Tomasz Konieczny, pomysłodawca i dyr. artystyczny Baltic Opera Festival. – Nie wiemy, czy uda się odtworzyć to w pełni, obiekt przeszedł przez lata wiele zmian, ale z nagłośnienia będziemy korzystać w ograniczonym zakresie.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Do Salzburga od lat przyjeżdżało się latem dla gwiazd, teraz słynny festiwal stara się zachęcić swoją publicznoś...
Ze stereotypem lata traktowanego jako czas łatwej rozrywki i chwytliwych melodii zerwał w tym roku Baltic Opera...
W najbliższych dniach Opera Leśna w Sopocie zamieni się w starożytną krainę Judei, gdzie rozegrały się przełomow...
Śpiewaczki i śpiewacy podzielili się po równo czterema głównymi nagrodami na zakończonym 12. Międzynarodowym Kon...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Udało nam się wypromować za granicą stworzony w Polsce Baltic Opera Festival, z jednej strony elitarny, z drugie...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas