Kochanowski podkreśla, że "żarty się skończyły", bo grypa jest poważną sprawą i dalsze "zaniechania ws. szczepionki przeciwko grypie A/H1N1" stanowią zagrożenie dla zdrowia społeczeństwa.
- Jeżeli sytuacja do poniedziałku się nie zmieni w sensie konkretnych działań minister zdrowia, w poniedziałek wystosuję do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 165 kodeksu karnego i 231. Nie róbmy sobie żartów. Żarty się już skończyły - oświadczył w "Poranku" TVN24 rzecznik podkreślając równocześnie, że bezskutecznie zabiega o spotkanie z minister Kopacz.
- Jeżeli upór minister zdrowia będzie nieprzezwyciężony, to może będzie zobligowana złożyć wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym przed prokuraturą - dodał Kochanowski, zaznaczając, że ministerstwo zdrowia nie odpowiada też na jego pisma.
Zawiadomienie do prokuratury już "leży na biurku" rzecznika.
Janusz Kochanowski uważa, że rząd sobie nie radzi. - Sytuacja może się wymknąć spod kontroli - podkreśla. Polska jest jedynym krajem w Europie, która w sytuacji pandemii zachowuje "kamienny spokój". - To się musi skończyć - dodaje rzecznik.