Wojskowi medycy mają pomagać lekarzom i pielęgniarkom publicznej ochrony zdrowia w opiece nad pacjentami, ponadto żołnierze mają wypełniać wakaty na stanowiskach niemedycznych w szpitalach, powstałe w związku z dużą liczbą pracowników szpitali, którzy przebywają w izolacji w związku z COVID-19.
Związek zawodowy brytyjskich pielęgniarek, The Royal College of Nursing ocenił, że skierowanie żołnierzy do szpitali oznacza, iż rząd nie może już dłużej zaprzeczać iż w systemie brytyjskiej ochrony zdrowia (NHS) istnieje problem braków kadrowych.
Patricia Marquis, przewodnicząca The Royal College of Nursing w Anglii stwierdziła, że "premier i inni politycy nie mogą już dłużej ignorować pytań o zdolność personelu NHS do zapewniania bezpiecznej opieki medycznej" chorym.
W czwartek parlamentarzyści komisji ds. zdrowia i opieki społecznej alarmowali, że obecnie na Wyspach 5,8 mln osób czeka na leczenie. Jeremy Hunt, parlamentarzysta rządzącej krajem Partii Konserwatywnej, wezwał rząd do "przebudzenia się i dostrzeżenia skali kryzysu" w systemie ochrony zdrowia.