Nowa Zelandia: Protest w stolicy przeciwko lockdownom i obowiązkowi szczepień

Tysiące osób przemaszerowało w czwartek ulicami stolicy Nowej Zelandii, Wellington, w proteście przeciwko obowiązkowi szczepień na COVID-19 i stosowanym w tym kraju lockdownom - informuje Reuters.

Publikacja: 16.12.2021 05:05

Jacinda Ardern

Jacinda Ardern

Foto: PAP/EPA

Protest miał miejsce w momencie, gdy Nowa Zelandia osiągnęła poziom 90 proc. zaszczepionych przeciw COVID-19 dorosłych mieszkańców kraju.

Polityka twardych lockdownów i szybka kampania szczepień przeciw COVID-19 z jednej strony sprawiła, że Nowa Zelandia jest jednym z najmniej dotkniętych przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 krajów świata (od początku pandemii w kraju wykryto nieco ponad 13 tysięcy zakażeń, zmarło 48 osób chorych na COVID-19). Z drugiej jednak strony polityka ta wywołuje sprzeciw osób uważających, że nadmiernie ogranicza ona wolności obywateli kraju.

Rząd Nowej Zelandii wprowadził obowiązek szczepień na COVID-19 przedstawicieli wybranych grup zawodowych: nauczycieli, pracowników ochrony zdrowia, policjantów i osób zatrudnionych w sektorze publicznym.

Czytaj więcej

Nowa Zelandia otworzy granice. Zaszczepieni obywatele będą mogli wrócić

W czwartek protestujący w stolicy kraju przeszli przez dzielnicę biznesową Wellington, po czym zgromadzili się przed parlamentem.

W ramach procedur bezpieczeństwa wejścia do parlamentu zostały zamknięte, a bezpieczeństwa budynku strzegło kilkudziesięciu policjantów.

Niektórzy z protestujących mieli ze sobą tabliczki z hasłami "Wolność ponad strachem", "lockdowny niszczą życie" i "Kiwi (określenie mieszkańców Nowej Zelandii - red.) nie są szczurami laboratoryjnymi". Na demonstracji pojawiło się też hasło wyborcze Donalda Trumpa "Uczyńmy Amerykę znów wielką".

Po fali zakażeń, która przeszła przez kraj późnym latem i jesienią tego roku, rząd Ardern porzucił realizowaną przez długi czas strategię "zero COVID

Pod presją oczekiwań społecznych premier Jacinda Ardern zdecydowała się złagodzić większość obowiązujących jeszcze w Nowej Zelandii obostrzeń przed świętami Bożego Narodzenia. Po fali zakażeń, która przeszła przez kraj późnym latem i jesienią tego roku, rząd Ardern porzucił realizowaną przez długi czas strategię "zero COVID" na rzecz strategii "życia z wirusem", która oznacza, że nowozelandzki rząd nie będzie już starał się całkowicie wygaszać pojawiających się ognisk zakażeń stosując ostry reżim sanitarny.

Wciąż jednak zamknięte pozostają granice Nowej Zelandii.

W kraju zatwierdzono właśnie do użycia szczepionkę Pfizer/BioNTech dla dzieci w wieku 5-11 lat.

Protest miał miejsce w momencie, gdy Nowa Zelandia osiągnęła poziom 90 proc. zaszczepionych przeciw COVID-19 dorosłych mieszkańców kraju.

Polityka twardych lockdownów i szybka kampania szczepień przeciw COVID-19 z jednej strony sprawiła, że Nowa Zelandia jest jednym z najmniej dotkniętych przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 krajów świata (od początku pandemii w kraju wykryto nieco ponad 13 tysięcy zakażeń, zmarło 48 osób chorych na COVID-19). Z drugiej jednak strony polityka ta wywołuje sprzeciw osób uważających, że nadmiernie ogranicza ona wolności obywateli kraju.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Kiła, rzeżączka i chlamydia podbijają Europę. „To m.in. efekt zmian po pandemii”
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ochrona zdrowia
Mauritius nie wpuścił norweskiego statku do portu. Obawy przed epidemią
Ochrona zdrowia
WHO: W grudniu 10 tysięcy zgonów z powodu Covid-19
Ochrona zdrowia
Pilna misja ratunkowa. Lodołamacz płynie po chorego badacza na Antarktykę
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ochrona zdrowia
Drugie po Polsce ognisko ptasiej grypy. W Seulu na H5N1 umarło 38 z 40 kotów