Hasło „Pacjent w centrum uwagi", które – jak słyszymy – przyświeca reformatorom polskiej ochrony zdrowia, brzmi obiecująco, ale w praktyce znaczy niewiele. Gdyby było inaczej, to medycy nie musieliby w akcie desperacji wychodzić na ulice, by walczyć o szacunek i godne warunki pracy, bo nie można deklarować troski o pacjenta, jednocześnie lekceważąc medyków.
Bez nich nie ma leczenia. Kadry medyczne są fundamentem każdego systemu ochrony zdrowia. Przyznają to nawet autorzy rządowych dokumentów, ale w codzienności polskiej ochrony zdrowia trudno znaleźć dowody na potwierdzenie ich słów. Pacjenci i medycy na to nie zasługują.