Rzeki, które niosą śmierć

Gdzie i jak się kapać? Polskie rzeki od lat pochłaniają najwięcej ofiar wśród pływających

Publikacja: 13.08.2008 03:14

Rzeki, które niosą śmierć

Foto: Agencja Gazeta

– Gdyby każde kąpielisko na rzece było tak zorganizowane jak u nas, utonięć byłoby zdecydowanie mniej – uważa Józef Gryc, dyrektor MOSiR w Pułtusku, który zarządza kąpieliskiem na Narwi – ale i tak mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Każdego wakacyjnego dnia przez osiem godzin nad bezpieczeństwem wypoczywających tu osób czuwa trzech ratowników ze sprzętem. Są toalety, przebieralnie, boiska do gry. Kąpielisko jest czynne drugi sezon i w tym czasie nie było na nim żadnego poważnego wypadku.

Jednak nie wszędzie sytuacja jest tak dobra. Przez ostatnie osiem lat w naszych rzekach utonęło prawie 1,5 tys. osób. W 2007 r. odnotowano łącznie 613 zgłoszeń wypadków tonięcia. Nie udało się uratować 479 osób. Najwięcej, bo aż w 139 przypadkach, utonięcia wydarzyły się w rzekach (w jeziorach zginęło 107 osób, a w morzu 13). Najczęściej toną mężczyźni powyżej 31 lat, a główną przyczyną większości wypadków jest alkohol.

Kąpiel w rzece wiąże się z dużo większym ryzykiem niż w morzu czy jeziorze, dlatego od kilku lat Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadzi specjalistyczne szkolenia. – Ratowanie w rzece wymaga specyficznych umiejętności

– tłumaczy Sebastian Tumiłowicz z WOPR. – Rzeka, płynąc z określoną prędkością, układa sobie dno, które kryje wiele niespodzianek. Fragment płycizny nie oznacza, że jesteśmy bezpieczni, bo krok dalej można natrafić na kilkumetrową głębinę.

Chodzi o tzw. przykosy, które tworzą się często na łuku rzeki. To tam bardzo często dochodzi do tragedii.

Na ok. 1,6 tys. kąpielisk w Polsce (w Niemczech jest ich zaledwie 400) na rzekach zorganizowanych lub zwyczajowo wykorzystywanych do zbiorowych kąpieli jest prawie 120. W tym sezonie jedna czwarta nie nadaje się do pływania ze względu na bakterie lub inne zanieczyszczenia. Niemal wszystkie te miejsca to dzikie kąpieliska: bez wyznaczonego terenu do pływania, ratownika, toalet czy nawet śmietników. – W zasadzie sprawdzamy każde miejsce, w których latem kąpie się duża liczba osób, choć wiele na miano kąpieliska nie zasługuje – przyznaje Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Najwięcej kąpielisk rzecznych jest w województwie mazowieckim (24) i Małopolsce (23). Ale jest tam też – obok Śląska – najwięcej miejsc, w których do wody wchodzić nie należy. – Główna przyczyna to bakterie coli. Przez złą infrastrukturę do rzek przedostają się ścieki kanalizacyjne. Zdarza się też, że woda skażona jest nawozami sztucznymi, i to nie zawsze celowo – po opadach deszczu nawozy mogą spływać do wód. Poza tym klimat sprzyja rozkwitowi sinic – tłumaczy Bondar. Latem powiatowi inspektorzy sanitarni w całym kraju nawet co kilka dni sprawdzają czystość wód. Wyniki badań są publikowane na stronach internetowych lokalnych stacji sanepidu. – Warto sprawdzić, czy tam, gdzie chcemy pływać, woda w rzece się do tego nadaje – radzi Bondar. Ostrzega, że kąpiel w zanieczyszczonej wodzie może grozić m.in. chorobami skórnymi.

Czysta woda to atut Podlasia. Szczególnie atrakcyjna jest Biebrza

Czyste rzeki są za to wielkim atutem Podlasia. Szczególnie atrakcyjna jest Biebrza. – Od lat utrzymuje wysoki poziom czystości. Wiąże się to z terenem, przez który przepływa (Biebrzański Park Narodowy), i brakiem wielkich fabryk w pobliżu – mówi Andrzej Jarosz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Kąpielisk rzecznych nie ma na Warmii i Mazurach oraz w województwach kujawsko-pomorskim i lubuskim. Skromnie wypadają regiony nadmorskie, Dolny Śląsk, Opolszczyzna i Lubelszczyzna. Są tam dwa rzeczne kąpieliska, ale w Zwierzyńcu na rzece Wieprz sanepid zabronił pływania.

W Bugu kąpać się można tylko w miejscowości Starosiele, choć ta graniczna rzeka przepływa przez większość województwa. Bug i Wieprz to jedne z najbardziej niebezpiecznych rzek. – Są nieprzewidywalne, o nieuregulowanych korytach, skomplikowanych układach dna, a do tego zanieczyszczone: od naturalnych śmieci, jak konary drzew, poprzez zużyte opony aż po sprzęt gospodarstwa domowego – wylicza Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik prasowy lubelskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

? kąpielisko w Zwierzyńcu (Wieprz) – Lubelskie

? dwa kąpieliska w Ostrołęce (Narew), w Garwolinie (Wilga) i Glinojecku (Wkra) – Mazowieckie

? dwa kąpieliska w Kobylej Górze (Meresznica) – Wielkopolskie

? kąpieliska we Fryszerce i Kodrąbiu (Widawka), w Kałużachi Załęczach Wielkich (Warta) – Łódzkie

? kąpielisko w Starym Oleśnie (Stobrawa) – Opolskie

? kąpieliska w Brennie, Górkach Wielkich (Brennica), w Ustroniu (Wisła), w Węgierskiej Górce (Soła) i w Świnnej Żywcu (Koszarawa) – Śląskie

? kąpieliska w Grybowie (Biała Tarnowska), Kętach i Oświęcimiu (Soła), Nowym Sączu (Dunajec i Kamienica), Piwnicznej (Poprad), Suchej Beskidzkiej (Stryszawka) i Zatorze (Skawa) – Małopolskie.

Radzi Sebastian Tumiłowicz, instruktor WOPR:

? nigdy nie wchodź do wody po wypiciu alkoholu

? pływaj z prądem, nie pod prąd (szczególnie w górskich rzekach)

? nie skacz do płytkiej wodyi o niezbadanym dnie

? unikaj dzikich lub niestrzeżonych kąpielisk

? nie popychaj do wody osób, które się tego nie spodziewają

? jeśli temperatura wody wynosi poniżej 14 stopni, kąpiel i pływanie są zakazane

? zalecana temperatura wody do kąpieli i pływania powinna być nie niższa niż 18 stopni

? najlepsza temperatura wody do kąpieli to 22 – 25 stopni.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w zeszłym roku w rzekach utonęło 139 osób, w 2006 r. 137 osób, a w 2005 r. aż 206.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

t.niespial@rp.pl

– Gdyby każde kąpielisko na rzece było tak zorganizowane jak u nas, utonięć byłoby zdecydowanie mniej – uważa Józef Gryc, dyrektor MOSiR w Pułtusku, który zarządza kąpieliskiem na Narwi – ale i tak mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Każdego wakacyjnego dnia przez osiem godzin nad bezpieczeństwem wypoczywających tu osób czuwa trzech ratowników ze sprzętem. Są toalety, przebieralnie, boiska do gry. Kąpielisko jest czynne drugi sezon i w tym czasie nie było na nim żadnego poważnego wypadku.

Pozostało 90% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska