Jego zdaniem jest wiele przykładów pokazujących, że przekształcone szpitale działają lepiej. – Szpital w Olecku to modelowy przykład, szpital marzeń – uważa Kopacz.
Przed przekształceniem w spółkę w 2003 r., olecki szpital przynosił ogromne straty. W rok po przekształceniu szpital, który należy dziś do powiatu, odniósł sukces - w 2004 r. zysk sięgnął 400 tys. zł, szpital zaczął inwestować w nowy sprzęt, a płace wzrosły o 100 proc. Szpital zdobywa też pieniądze z UE.
Program "Ratujemy polskie szpitale" ma obowiązywać w latach 2009-2011, przeszedł już konsultacje społeczne. Powstał po tym, jak w grudniu ubiegłego roku Sejm podtrzymał weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego do trzech z sześciu ustaw zdrowotnych autorstwa PO, które miały zreformować służbę zdrowia (chodzi m.in. o ustawę, która zakładała obligatoryjne przekształcenie szpitali w spółki).
[srodtytul]Duże zainteresowanie szpitali, będzie więcej pieniędzy[/srodtytul]
Kopacz poinformowała w ubiegłym tygodniu, że udział w programie zadeklarowały 82 samorządy. Przypomniała, że rząd liczył, iż do tzw. planu B przystąpi około 30 proc. samorządów; okazało się, że będzie ich więcej.
Minister podkreśliła, że w związku z tym konieczne będzie zagwarantowanie większej sumy pieniędzy. Zapewniła, że rząd jest do tego przygotowany, gdyż w ustawie wprowadzającej reformę służby zdrowia - która nie weszła w życie z powodu weta prezydenta - zarezerwowano na pomoc dla przekształcanych szpitali 2,7 mld zł.