Najważniejsze jednak, że, jak wynika z art. 10 ust. 4a, dodanego do projektu po konsultacjach, lekarz, pielęgniarka lub położna „nie ponoszą odpowiedzialności za skutki błędnego działania narzędzia, polegającego na nieprawidłowym określeniu odpłatności w związku z rozbieżnością danych zawartych w narzędziu a przepisami prawa". Jeśli odpłatność zostanie określona błędnie, medycy nie poniosą za to kary.
– To rozwiązanie korzystne również dla pacjentów, którzy za leki zapłacą mniej. W przypadku dwóch odpłatności funkcjonujących dziś w systemie e-recepty uwzględniana będzie ta niższa – mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej (NRA).
Kolejna zmiana wychodzi naprzeciw oczekiwaniom farmaceutów. Koniec z publikowaniem obwieszczeń refundacyjnych na kilka godzin przed ich wejściem w życie. Teraz takie obwieszczenie będzie musiało się ukazać co najmniej tydzień wcześniej. – To pozwoli aptekom przygotować się na zmiany na liście. Dotychczasowa praktyka publikowania obwieszczeń w ostatniej chwili narażała ich na olbrzymie straty. Apteka zostawała z lekami, które wypadły z refundacji, i de facto lądowały one w koszu. Pacjenci nie chcieli płacić za lek, jeśli mogli nabyć odpowiednik o wiele taniej – tłumaczy Marek Tomków.
Dodaje, że choć NRA cieszy się ze zmiany, nadal będzie walczyć, by obwieszczenia ukazywały się co trzy, a nie jak dotychczas – co dwa miesiące.
Nowelizacja ułatwi życie także seniorom. Po blisko trzech latach od wejścia w życie nieodpłatnych leków dla seniorów powyżej 75. roku życia, oprócz lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) będą je mogli wypisać także specjaliści. Obecnie senior musiał się udać do specjalisty, a następnie z listą zalecanych przez niego leków wracał do POZ, by lekarz rodzinny mógł je wypisać bezpłatnie. – Pomijając rozwiązanie prawne, dla pacjentów jest to po prostu krok w kierunku normalności. Pacjenci nie mogli zrozumieć, dlaczego geriatra nie może wypisać im leków 75 plus, a może to zrobić pediatra w POZ. Często to też starsi pacjenci, np. po zabiegach chirurgicznych, musieli się udawać do POZ, gdzie wśród zagrypionych pacjentów czekali na swoje recepty – mówi Marek Tomków.
Rozszerzone zostają także uprawnienia asystentów medycznych, którzy będą mogli wystawiać e-skierowania.