Maszyny zamiast pracowników

Biuro przyszłości obejdzie się bez ludzi. Zdalnie sterowane roboty pozwolą na pracę w zespole bez wychodzenia z domu

Aktualizacja: 02.01.2013 12:22 Publikacja: 01.01.2013 23:54

Pogawędka inżynierów. Bo Preising w biurze w Kalifornii rozmawia z kolegą z Hawajów

Pogawędka inżynierów. Bo Preising w biurze w Kalifornii rozmawia z kolegą z Hawajów

Foto: AP

Inżynier Dallas Goecker uczestniczy w spotkaniach, dowcipkuje z kolegami i wędruje po korytarzach biura tak jak inni pracownicy jego firmy w Palo Alto w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej. Ale Goeckera nie ma w Kalifornii. Siedzi przy komputerze w domu w Seymour w stanie Indiana. Jest oddalony od biurowca o 3700 km.

Umożliwia to Beam – mobilny robot przeznaczony do prowadzenia wideokonferencji. Półtorametrowej wysokości urządzenie, zwieńczone dużym ekranem wideo, daje inżynierowi poczucie fizycznej obecności w zespole pracowników. Zdalnie sterowana maszyna jest wyposażona w kamery wideo, głośniki, mikrofony i koła, które pozwalają użytkownikom siedzącym za biurkiem przy komputerze  widzieć, słyszeć, mówić i „spacerować" w odległych miejscach.

Zespół najważniejszy

– To daje tę możliwość swobodnej interakcji, do jakiej jestem przyzwyczajony w pracy – powiedział Goecker, przemawiając do reportera agencji AP przez Beam. – Siedzę przy swoim biurku, ale mam kontakt ze wszystkimi. Uczestniczę w dyskusjach roboczych i życiu towarzyskim biura.

Dzięki komputerom, smartfonom, e-mailom, komunikatorom i wideokonferencjom coraz więcej specjalistów pracuje na odległość. Trend jest widoczny szczegolnie tam, gdzie nasycenie firmami technologicznymi jest duże. Ale technika nie była dotąd w stanie zastąpić pobytu pracownika w biurze, gdzie czasami kontakt osobisty jest bardzo ważny.

Dallas Goecker pracował w jednej z firm technologicznych Doliny Krzemowej. Ze względów osobistych kilka lat temu wrócił do rodzinnej Indiany. Trudno mu było współpracować z zespołem inżynierów. Istniejące systemy do prowadzenia wideokonferencji były dla niego mało przydatne.

– Miałem problemy z tym, aby być częścią zespołu – tłumaczy Goecker. – Oni robili w dziedzinie robotyki cudowne rzeczy. A mnie trudno było w tym uczestniczyć.

Stare porzekadło „potrzeba matką wynalazku" znalazło kolejne potwierdzenie. Goecker i jego koledzy stworzyli własnego robota do przeprowadzania telekonferencji. Założyli też firmę Suitable Technologies, aby produkować i sprzedawać te urządzenia.

Robot Beam nie jest tani. Kosztuje 16 tys. dolarów. Ale Suitable Technologies twierdzi, że urządzenie ma takie cechy, które pozwalają na pełną obecność oddalonego od biura pracownika. Mają to zapewnić potężne głośniki, wrażliwe mikrofony i solidna łączność bezprzewodowa.

Firma rozpoczęła wysyłkę robotów do klientów w zeszłym miesiącu. Pierwszymi zamawiającymi są głównie firmy technologiczne, które pracują z zespołami inżynierskimi rozproszonymi w wielu miastach, a nawet krajach.

Czy tak będziemy pracować w przyszłości?

Biuro na Hawajach

– Osobisty pobyt w różnych, często odległych miejscach jest bardzo skomplikowany –powiedział prezes firmy Scott Hassan. – Wymaga długotrwałych lotów lub innych sposobów podróży. A nasze urządzenie pozwala uczestniczyć w pracach zespołu bez tych kłopotów.

Suitable Technologies przyjął Beam jako podstawowe narzędzie pracy. Każdego dnia połowa z 25 zatrudnionych w firmie osób używa tego systemu i pracuje obok kolegów z krwi i kości, a nawet towarzyszy im podczas obiadu w stołówce.

Codziennie z robota korzysta Josh Faust , mieszkaniec Hawajów, gdzie przeprowadził się, aby móc surfować. Co prawda nie może zagrać w ping-ponga z kolegami ani zjeść wspólnego obiadu w Palo Alto, ale i tak czuje, że jest częścią zespołu.

– Próbuję zdecydować, gdzie dokładnie chcę żyć. Beam pozwala mi to zrobić bez żadnych niedogodności, bez konieczności szukania innej pracy – powiedział Faust, oczywiście przemawiając z ekranu (w rzeczywistości był na Hawajach). – To jest niesamowite.

Ale to dopiero początki. Na razie jest niewielu użytkowników tego typu maszyn. Są drogie, trudne w nawigacji lub nawet mogą utknąć tam, gdzie jest słaba łączność z Internetem. Zwykłe schody są dla nich zagrożeniem.

Nie zniechęca to kalifornijskiej firmy Double Robotics.  Za 1999 dol. firma sprzedaje robota podobnego do Segwaya o nazwie Double, który wyposażony jest w iPada, korzystającego z systemu telekonferencji Apple FaceTime.

– Jest jeszcze wiele pytań, na które trzeba będzie odpowiedzieć, ale myślę, że potencjał takich robotów jest naprawdę wielki – powiedziała Pamela Hinds, współkierująca Centrum Pracy, Technologii i Organizacji Uniwersytetu Stanforda. – Nie sądzę, że praca twarzą w twarz odchodzi – ale pytanie brzmi w jakim stopniu może być zastąpiona przez tę technologię.

Wirtualna obecność

Analitycy sądzą, że maszyny takie jak Beam – urządzenia do tzw. telepresence – mogą być wykorzystywane do wielu celów. Mogą pozwolić na inspekcje odległych fabryk, utrzymywanie kontaktu ze starszymi krewnymi przez daleko mieszkające rodziny, a nawet na wycieczki po zagranicznych muzeach.

Niektórzy lekarze w USA są już w stanie leczyć pacjentów w odległych szpitalach za pomocą robota RP-Vita, firmy iRobot (który wygląda jak wózek z iPadem) wyposażonego w czujniki oraz kamery.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, k.urbanski@rp.pl

Inżynier Dallas Goecker uczestniczy w spotkaniach, dowcipkuje z kolegami i wędruje po korytarzach biura tak jak inni pracownicy jego firmy w Palo Alto w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej. Ale Goeckera nie ma w Kalifornii. Siedzi przy komputerze w domu w Seymour w stanie Indiana. Jest oddalony od biurowca o 3700 km.

Umożliwia to Beam – mobilny robot przeznaczony do prowadzenia wideokonferencji. Półtorametrowej wysokości urządzenie, zwieńczone dużym ekranem wideo, daje inżynierowi poczucie fizycznej obecności w zespole pracowników. Zdalnie sterowana maszyna jest wyposażona w kamery wideo, głośniki, mikrofony i koła, które pozwalają użytkownikom siedzącym za biurkiem przy komputerze  widzieć, słyszeć, mówić i „spacerować" w odległych miejscach.

Pozostało 85% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji