Łódź-robot przeczesywałaby głębiny w poszukiwaniu okrętów podwodnych przeciwnika. Koncepcja robota pełniącego stałą służbę znana jest z serii filmów „Gwiezdne wojny".
Ale automatyczny statek zwany Anti-Submarine Warfare Continuous Trail Unmanned Vessel (ACTUV), wyposażony w detektor promieniowania laserowego, radar i najnowocześniejszy sonar, będzie jak najbardziej realny.
Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych DARPA przekazała firmie Science Applications International Corporation (SAIC) sumę 58 mln dolarów na zbudowanie prototypu automatycznego statku. Oprogramowanie dla robota opracowują specjaliści z Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA i Carnegie Mellon University. Prototyp ma ujrzeć światło dzienne w roku 2015.
ACTUV ma pełnić służbę ochrony amerykańskich lotniskowców i innych dużych okrętów wojennych. Będzie miał konstrukcję trimarana. Taki kształt gwarantuje, że będzie się poruszał po powierzchni wody z możliwie największą prędkością. Operator będzie sterował pojazdem przy wychodzeniu z portu, ale na pełnym morzu podczas pełnienia misji robot będzie kierował się własnym „rozumem", czyli systemem sterowania i poszukiwania okrętów podwodnych.
Pojazd będzie w stanie pełnić służbę bez uzupełniania zaopatrzenia od 60 do 90 dni. Uodporniony zostanie na niesprzyjające warunki pogodowe. Będzie w stanie pełnić zadania nawet przy silnym wietrze i wysokich falach.